Trochę nie mam czasu wertować 20 stron, więc wybaczcie, jeśli powielam pytanie. Otóż jakiego efektu oczekujemy dotykając wełniaka zaraz po wyjęciu z kuracji?? Lanolinowałam dopiero dwa razy, za pierwszym razem po wyjęciu gatki wydawały się w dotyku zwyczajnie mokre, raczej nie przeciekały, choć trochę nasiąkały siuśkami. Wczoraj znów je lanolinowałam i dałam więcej lanoliny i efekt jest taki, że mi się z lekka lepią do rąk (po wysuszeniu również). Tak ma być, czy przesadziłam i powinnam jej trochę sprać przed założeniem na pupę synka??