Strona 7 z 22 PierwszyPierwszy 12345678910111213141517 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 140 z 440

Wątek: kuracja lanolinowa raz jeszcze

  1. #121
    Chustoholiczka Awatar v
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    jakby Warszawa
    Posty
    3,301

    Domyślnie

    o dzieki duze.

    jak straszyc, to wiem, tylko pierwszy raz dzis zobaczylam lanoline live.
    na ulrichu rzeczywiscie jest lanolina i szare mydlo, moglam po prostu przeczytac
    rozumiem, ze sulfaktant niejonizujacy w objetosci 5% nie jest konieczny?

  2. #122
    Chusteryczka Awatar magnolia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    2,876

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez va Zobacz posta


    rozumiem, ze sulfaktant niejonizujacy w objetosci 5% nie jest konieczny?

  3. #123
    Chustomanka Awatar phoebe
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Jarosław
    Posty
    669

    Domyślnie

    Czy ta lanolina nadaje się na kurację do gatek? Kosztuje tylko 3,95 zł. Ile by tego trzeba było?
    http://www.zrobsobiekrem.pl/?76,lanolina

  4. #124
    Chusteryczka Awatar magnolia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    2,876

    Domyślnie

    jeśli to normalna lanolina to raczej się nadaje, ale w sumie w aptece jeszcze taniej - za 100g zapłacisz trochę ponad 7zł - na jednorazowe lanolinowanie potrzeba małą łyżeczkę, czyli pewnie z 5-7 gram

  5. #125
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    2,865

    Domyślnie

    Zrobiłam kuracje z lanoliny zakupionej na "zrób sobie krem" no i super trzyma.
    Magnolia dzieki za przepis

  6. #126
    Chustomanka Awatar meryenn
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Dębica
    Posty
    986

    Domyślnie

    a skad mozna wziac lanoline bez recepty? i ile takowa kosztuje? nie lepiej kupic kuracje za 25 zl?
    Hania - 2.08.2008, Franiu - 30.03.2011....... fotolog.com/meryenn

    poczatkujace wymianki

  7. #127
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    2,865

    Domyślnie

    Post wyżej masz odpowiedz ale podaje link
    http://www.zrobsobiekrem.pl/?76,lanolina.
    Lanolina z wysyłką to bedzie jakieś 10 zł a mydło szare z dwa w każdym sklepie.
    Ale ja spróbowałabym w aptece, to przecież nie antybiotyk to może sprzedadzą

  8. #128
    Chustoholiczka Awatar erithacus
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Tczew
    Posty
    3,315

    Domyślnie

    A ja mam pytanie. Jak myślicie, jak po kuracji lanolinowej zachowa się polar? Mam pomysł, żeby zrobić wełniany otulacz wykończony przy nóżkach i w pasie polarkiem. Czy lepiej tak nie robić?






    Czasem mnie nie ma. Można mnie złapać na maila: [mój nick z forum] @ tlen.pl


  9. #129
    Chustomanka Awatar phoebe
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Jarosław
    Posty
    669

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez erithacus Zobacz posta
    A ja mam pytanie. Jak myślicie, jak po kuracji lanolinowej zachowa się polar? Mam pomysł, żeby zrobić wełniany otulacz wykończony przy nóżkach i w pasie polarkiem. Czy lepiej tak nie robić?
    A po co ten polarek? żeby wilgoć po nim nie wychodziła na zewnątrz... no nie wiem

  10. #130
    Chustoholiczka Awatar erithacus
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Tczew
    Posty
    3,315

    Domyślnie

    Bo będę szyć otulacz ze starego swetra. Polarku chcę użyć po to, żeby porządnie to wszystko wykończyć. Sweter jest dość gruby więc podkładanie krawędzi albo szycie z dwóch warstw raczej się nie sprawdzi. Gumki tez muszę jakoś ukryć. No i tak sobie pomyślałam o tym polarze.






    Czasem mnie nie ma. Można mnie złapać na maila: [mój nick z forum] @ tlen.pl


  11. #131
    Chustomanka Awatar phoebe
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Jarosław
    Posty
    669

    Domyślnie

    Aha... bym zaryzykowała, nakład inwestycyjny chyba nie jest duży więc...

  12. #132
    ratyska
    Guest

    Domyślnie

    To i ja mam pytanie (chociaz o kuracji lanolinowej przeczytalam juz chyba wszystko): dlaczego przeciekaja mi storchenkindery?
    Moje podejrzenie pada na kuracje lanolinowa Lotties? Czy myslicie, ze kuracje czyms sie roznia? Korci mnie, zeby te wstretne gacie wygotowac, ale sie boje . Poza tym jestem juz mocno zniechecona (bo IV miedzy nozkami tez jest mokre).

  13. #133
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    567

    Domyślnie

    Ja wygotowałam i storchi i IV. Tzn. wolno zagtowałam i wyłączyłam, potem się kąpały do rana. Tylko radzę to robić osobno, bo mi IV zrobił się różowy A podaj może skład ten Twojej kuracji, to będziemy wiedzieć czym się różnią.

    Jak myślicie czy jak jednej nocy bym zagotwała sam IV, to mogę na następny dzień w tej samej kuracji zagotwać storchy? Czy taka uracja po gotowaniu będzie się jeszcze nadawać do ponownego gotowania?

  14. #134
    ratyska
    Guest

    Domyślnie

    A podaj może skład ten Twojej kuracji, to będziemy wiedzieć czym się różnią.

    Lotties Lanolin-Wollkur
    Lanolina, cos tam z tluszczu kokosowego, sol, Fettalkoholsulfat, naturalny srodek konserwujacy, alkohol benzylowy, woda.

    Zastanawiam sie tez na definicja szczelnosci otulaczy welnianych. Czy szczelny oznacza, ze od zewnatrz jest w 100% sucho? Moze ja mam za duze wymagania?

  15. #135
    Chustonoszka Awatar formica
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    65

    Domyślnie

    Ja dziś zrobiłam pierwsze podejście do gaciorków hendmajdów. Kilka dni temu poddałam je kuracji lanolinowej w lanolinie aptecznej z dodatkiem mydła szarego, wg przepisu z pierwszego posta czyli wolne gotowanie, potem moczenie w wywarze i na koniec straszenie. Przestraszyć się w ogóle nie przestraszyły, za to pod wpływem wody się porozciągały. Rozłożyłam na płasko do schnięcia tylko trochę pozbijałam ścieg rękami, by nie schły takie ponaciągane. I od dwóch dni leżały w szufladzie, bo jakoś nie wierzyłam, że gaciorki, w których pod światło widć takie prześwity między nitkami, mogą być nieprzeciekliwe. Byłam pełna pesymizmu, ale dziś z brku alku założyłam je na formowankę made by forumka i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu nic a nic nie przeciekły. Były na pupie synka ze dwie godziny, formowanka zdązyła się wypełnić bardzo brdzo podczas snu, a gatki od wewnętrznej strony nieco wilgotne, a od zewnątrz w ogóle
    Nadzieja (18.10.2004) & Nataniel (03.12.2009)

  16. #136
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    A czy storcheny sprawdzają się Wam w nocy? Co wtedy do nich wkładacie?
    Ja używam na dzień, zalanolinowałam wg przepisu Magnolii, ale bez gotowania i straszenia i nie przeciekają Jestem zachwycona, bo latamy w samej tetrze, a w takim otulaczu PUL to jakoś dziwnie mi się wydawało - ja sama bym tak nie chciała. Ale gacie wełniane to co innego
    A lanolinkę mam z zrobsobiekrem.pl

  17. #137
    ratyska
    Guest

    Domyślnie

    W nocy uzywamy pampersow.
    Czy gotowanie otulacza bez straszenia (nie chce, zeby sie sfilcowal) ma sens?
    Jakie plusy ma gotowanie (bez straszenia) w porownaniu do zwyklego lanolinowania w misce?
    Czy storcheny zdobywaja z czasem (po kilku lanolinowaniach) swoja maksymalna szczelnosc ( jak pieluchy chlonnosc po kilku praniach)?

    Pomozcie, bo jestem zniechecona!

  18. #138
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ratyska Zobacz posta
    W nocy uzywamy pampersow.
    Czy gotowanie otulacza bez straszenia (nie chce, zeby sie sfilcowal) ma sens?
    Jakie plusy ma gotowanie (bez straszenia) w porownaniu do zwyklego lanolinowania w misce?
    Czy storcheny zdobywaja z czasem (po kilku lanolinowaniach) swoja maksymalna szczelnosc ( jak pieluchy chlonnosc po kilku praniach)?

    Pomozcie, bo jestem zniechecona!
    Hm, dziwne, bo ja mam nowiutkie storcheny i takie zalanolinowałam po prostu wkładając do takiej "zupy", jak już była ciepła, a nie gorąca (około 30 stopni) i tak zostawiłam na całą noc. Rano wypłukałam, wysuszyłam i gotowe. Nie przemiękają, w pierwszym momencie po wyjęciu tetry są troche wilgotne w środku, ale jak wkładam następną, to już sucho.

    Może to jednak kwestia rodzaju kuracji?? A jak długo moczyłaś? W ciepłym, czy zimnym? Ładnie była rozpuszczona, czy były grudki? Powinno być IMO takie mleko.

    A co do gotowania, to ma chyba sens także bez straszenia, ale ja na razie też się boję, choć nie powinny się skurczyć, jeśli się je doprowadzi powoli do wrzenia i potem zostawi do wystygnięcia. Pewnie wtedy lanolina jeszcze dokładniej wnika i uszczelnia. Ale nam wystarczyło moczenie.
    Ja jestem zachwycona - kupiłam drugie gacie

  19. #139
    ratyska
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ewinka Zobacz posta
    Hm, dziwne, bo ja mam nowiutkie storcheny i takie zalanolinowałam po prostu wkładając do takiej "zupy", jak już była ciepła, a nie gorąca (około 30 stopni) i tak zostawiłam na całą noc. Rano wypłukałam, wysuszyłam i gotowe. Nie przemiękają, w pierwszym momencie po wyjęciu tetry są troche wilgotne w środku, ale jak wkładam następną, to już sucho.

    Może to jednak kwestia rodzaju kuracji?? A jak długo moczyłaś? W ciepłym, czy zimnym? Ładnie była rozpuszczona, czy były grudki? Powinno być IMO takie mleko.

    A co do gotowania, to ma chyba sens także bez straszenia, ale ja na razie też się boję, choć nie powinny się skurczyć, jeśli się je doprowadzi powoli do wrzenia i potem zostawi do wystygnięcia. Pewnie wtedy lanolina jeszcze dokładniej wnika i uszczelnia. Ale nam wystarczyło moczenie.
    Ja jestem zachwycona - kupiłam drugie gacie
    Pierwsze 2-3 razy moczylam po kilka godzin w letniej wodzie (tak jest napisane w przepisie: letnia woda, 3 lyzki stolowe lanoliny na 10l wody, moczyc, wyplukac, wycisnac, wysuszyc). Mleka nie bylo, grudek nie bylo tylko duzo piany.
    Wczoraj wlozylam na cala noc. Teraz sie susza.

  20. #140
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ratyska Zobacz posta
    Pierwsze 2-3 razy moczylam po kilka godzin w letniej wodzie (tak jest napisane w przepisie: letnia woda, 3 lyzki stolowe lanoliny na 10l wody, moczyc, wyplukac, wycisnac, wysuszyc). Mleka nie bylo, grudek nie bylo tylko duzo piany.
    Wczoraj wlozylam na cala noc. Teraz sie susza.
    Ja się nie znam na prawdziwych kuracjach lanolinowych, bo jak pisałam robiłam domowym sposobem. Ale rozpuszczałam w prawie wrzącej wodzie. Potem ostudziłam i włożyłam gacie.
    No i ja dałam 2 łyżeczki lanoliny na 2 litry wody, plus trochę mydła szarego. To było naprawdę bardzo tłuste.

    Jeszcze zobaczysz, jak teraz będzie.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •