No to jutro będę próbowała, bo już dziś sił mi brak, za dużo się działoDziękuję
No to jutro będę próbowała, bo już dziś sił mi brak, za dużo się działoDziękuję
Myszon 2012, Myszka 2014, Myszunia 2016, Myszeczka 2020
dręczy mnie jeszcze jedno pytanko w sprawie kuracji lanolinowej,czy może wiecie,czy można skorzystać dwa razy z tej samej kuracji,czy za każdym razem trzeba przygotowywać mieszankę? Leń ze mnie straszny,więc rozumiecie![]()
Trochę nie mam czasu wertować 20 stron, więc wybaczcie, jeśli powielam pytanie. Otóż jakiego efektu oczekujemy dotykając wełniaka zaraz po wyjęciu z kuracji?? Lanolinowałam dopiero dwa razy, za pierwszym razem po wyjęciu gatki wydawały się w dotyku zwyczajnie mokre, raczej nie przeciekały, choć trochę nasiąkały siuśkami. Wczoraj znów je lanolinowałam i dałam więcej lanoliny i efekt jest taki, że mi się z lekka lepią do rąk (po wysuszeniu również). Tak ma być, czy przesadziłam i powinnam jej trochę sprać przed założeniem na pupę synka??
Adaś - 22.IV.2012 i Ania - 08.III.2014
dziewczyny mam takie pytanie, chcę kupić lanolinę ze strony zrobsobiekrem. I nie wiem ile powinnam jej kupić. Mam tylko 3 wełniaki. Ile tej lanoliny będę potrzebować na jedną kurację, i jak często taki zabieg trzeba pieluchom robić?
Nabyłam sobie "firmowy" szamponik do wełny IV, ale na kurację kasy mi szkoda (40 zł...!) więc chcę ją robić sama, tym bardziej, że po przestudiowaniu wątku wiem, co i jak. Ale... Byłam w dwóch Askotach we Wro, Super-pharmie, Rossmanie i w aptece i o lanolinie mogę zapomnieć. No chyba, że PureLan, ale on tez kosztuje za dużo jak na mój gust. Ziajki ani widu ani słychu... Na szczęście gacie (na razie nasz jedyny wełniaczek) jeszcze trzymają a i nie są eksploatowane na maksa.
No nic, zostaje internet...