
Zamieszczone przez
Agulinka
Jeśli to czyta lanolina, to póbuj. Ja kiedyś sobie powycinałam posty o lanolinowaniu, wklejam, sorry ze bez cytatów/ autorek
do szklanki łyżeczkę od herbaty czubatą lanoliny, trochę skrobnę mydła, zalewam pół szkl wrzątku, jak się rozpuści to daję w małą miseczkę (na jedne gatki miejsca) i dolewam zimnej wody do litra. Roztwór jest zimny, wkładam mokre, wyprane gacie i moczę całą noc... Nic mi nie przecieka.
lub
do lekko ciepłej wody wlałam lanolinę i rozmieszałam. włozyłam otulacz. na wolnym gazie podgrzałam to wszystko do wrzenia i gotowałam wolniutko pare minut. potem zostawiłam do wystygnięcia i wchłoniecia na jakieś 6 godzin. przy płukaniu postanowiłam otulacz dodatkowo trochę "przestraszyć", czyli sfilcować. wypłukałam więc naprzemiennie w gorącej i zimnej wodzie (trzeba uważać, żeby nie przesadzić ).