-
Chustonoszka
Kocham...więc noszę i tulę :)
Nasz synek urodził się we wrześniu 2008, Wiktor mu na imię.
Dzieckiem był wyczekanym.
Jeszcze w ciąży kupiłam 2 elastyki, bo wiedziałam, że będę nosić 
Nie ma dla mnie nic piękniejszego, niż jego oddech, kiedy w chuście śpi, niż buziak w czółko, niż jego ciałko otulone chustą i w mamę wtulone.
W ciąży kochałam go, ale nie znałam. Teraz już się znamy.
I cieszę się, że mogę po tej stronie brzucha CZUĆ jego ruchy.
Zaraziła mnie Hanti. Powiem to wprost. Przy okazji pozdrawiam gorąco 
Jej należą się wielkie podziękowania, bo zawdzięczam jej rodzince wspaniały kontakt ze swoim dzieckiem.
Teraz jestem o krok dalej w mojej chustowej przygodzie, bo czekam na poucha.
No tkaną chustę też niebawem sobie sprawię 
Pewnie na jednej się nie skończy 
Pozdrawiam wszystkich nosicieli
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum