Pokaż wyniki od 1 do 20 z 22

Wątek: kolorowe, piękne formowanki - czy jest sens?

Widok wątkowy

  1. #1
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie kolorowe, piękne formowanki - czy jest sens?

    Od 3 dni (a raczej nocy) grzebię w wątkach pieluchowych... No wkręciłam się, ale nurtuje mnie pytanie, na które nie znalazłam odpowiedzi (tym razem pewnie nie trafiłam w szukaju w to słówko, które by mnie interesowało, a co on by wyszukał). Ale do sedna: czy jest sens kupować/szyć super cudne formowanki, skoro one pod otulaczem lądują? Czy może lepiej byle jakie (pod wzgl. estetycznym) formowanki, a otulacz wypasiony?
    Pomożecie rozwiać wątpliwości?

    edit: właśnie znalazłam stary wątek Demony ( http://chusty.info/forum/showthread.php?t=38697 )

    więc może skieruję pytanie na inny tor, bazując na wypowiedziach, że dziecko w samej formowance biega. Czy jest sens w takim razie w ogóle zakładać jakiekolwiek pieluchy, jeśli np. puszczę córę w formowance i muszę ją zmienić, bo mokre wszystko Czyli odpowiedź nasuwa mi się jedna - jakaś tam byle jak prezentująca się formowanka i pięknisty otulacz a tu albo hiper mega drogi pul, którego wzory się powtarzają, albo polar i puścić wodze wyobraźni. Aaaa i jeszcze wełna... mój umysł chyba jednak tego nie zniesie
    Ostatnio edytowane przez kachasek ; 25-08-2012 o 13:07
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •