Karusku, żadna chusta nie jest warta takiej ceny, jak sądzę. Spełnione marzenie, a i owszem![]()
Dotykowo porównać trudno, bo jest tkana inaczej niż wszystko co dotąd miałam w rękach, no i wciąż nie wyprana, więc sztywna w swej nowościNośna szmatańsko, jak sądzę, ale ja tam raptem 9 kg na plecy wrzucam. Tymczasem i zink, i azur, i konopny aqua cyklamen noszą równie genialnie, ba! dwa moje kochane staruszki bawełniane indio b-n i ziegel dają radę z uśmiechem w splotach, więc trudno mi wyrokować.
Na pewno, powtórzę raz jeszcze, jest wyjątkowy, dziewiczy, surowy, inny i owiany tą cudną legendą, która mnie kręci. Więc... no cóż, skarb![]()