Lena jak się urodziła to niektóre nawet rozmiar 50 nosiła, jak teraz na to patrze to ło matko jak ona w to weszłacoś Ty ja dopiero dzisiaj zeszłam do piwnicy zobaczyć co tam mam, większość takich małych miałam pożyczone a teraz chyba przyjdzie mi kupić sporo, bo koleżanka od której miałam dla Leny, oddała dalej ciuchy i nie ma już nic
.
Aga, mama Lenki 21.06.11 i Zuzanki 15.12.12
Szkoda, że ja swoje puściłam dalej. Zaledwie tydzień przed naszym spotkaniem![]()
BTW pisałaś na FB o niani elektronicznej. Potrzebujesz jeszcze?
Ania, mama Oli (22.11.2010) Wojtka (08.05.2012), Martynki (*04.01.2014+) i Helenki (04.02.2017)
Aga znalazłoby się parę ciuszków takich małych u mnie jak coś![]()
Domik 4.03.2012
Ja dostałam ubranka w spadku po synku szwagierki, takie kolory neutralne, więc niby coś tam mam dla drugiego dziecka, ale wiadomo jak kto jest.. część trzeba będzie wyrzucić, bo już są za bardzo zużyte. Laura nosiła 56 chyba z 2-4tyg. , wystarczy, że drugie dziecko będzie dłuższe sporo od Lenki i już 56 może iść do kartonu ehhh.. pamiętam jak w ciąży nakupowałam bodziaków takich ślicznych dziewczęcych z kotkami itd. nigdy nie założyłam, bo okazały się za małe (mała rozmiarówka jak na 56) i w dodatku zakładane przez głowę![]()
Ostatnio edytowane przez Tamarin ; 03-09-2012 o 19:07
Ania przepraszam, że teraz dopiero odpisuje. Wstępnie moja ciocia się zdeklarowała, że nam załatwi ale jakoś słabo jej idzie. Jakby się nie udało to byłbym wdzięczna, gdybyście nam pożyczyli na weekend
Super Asia, jak się ogarnę z tym co mam to pewnie się zgłoszę do Ciebie
Ja na szczęście dla Leny na początek dużo nie kupiłam. Wszystko co miałam na początek było pożyczone, później w miarę potrzeb wymiana(dodawałam za małe, dostawałam wieksze) albo coś dokupywaliśmy
Jeżeli chodzi o Lenę to jej nigdy nie przeszkadzało ubieranie przez głowę, ale pamiętam że dla mnie było wygodniejsze i mniej stresujące zakładanie rzeczy właśnie rozpinanych z przodu![]()
Aga, mama Lenki 21.06.11 i Zuzanki 15.12.12
Dostałam wczoraj dla Wojtusia troszkę ubranek na rozm. 62, nosi już 68 więc jak Ci się spodobają - są TwojeKolory raczej uniwersalne.
Od niedzieli ma być ładna pogoda, może znów jakieś spotkanie zrobimy w ciągu tygodnia? Dałabym Ci wtedy i ciuszki i nianię.
Co Wy na to Dziewczyny? Robimy powtórkę? Mój ogródek zawsze stoi otworem
Planuję zapisać Olę do CKISu na Godzinkę dla Smyka, może któraś z Was też ma ochotę?
Ania, mama Oli (22.11.2010) Wojtka (08.05.2012), Martynki (*04.01.2014+) i Helenki (04.02.2017)
Ja zwykłe body zakładane przez głowę chyba 1 raz założyłam jak nosiła rozmiar 68a tak to cała latałam ze strachu żeby je założyć, chciałam, ale się bałam, że coś jej zrobię, przy 2 dziecku już taka bojaźliwa nie będę, bo wiem, że krzywdy nie zrobię
ale zdecydowanie dużo łatwiej jest ubrać ciuszek po całości rozpinany niż taki co się wciska przez główkę.
ja w sumie to wszystkie bodziaki miałam zakładane przez głowę, jakoś nie miałam z tym problemuale dostałam raz od teściowej pajace, które nie były rozpinane w kroku
ja nie wiem, kto to wymyślił, ale ten ktoś chyba nie miał dzieci, a moja teściowa to chyba zapomniała że czasem też trzeba pampka zmienić dziecku...
Domik 4.03.2012