Kochane Chustomamy i drodzy Chustotatusiowie,
po kilku dniach chodzenia wkoło świeżo zakupionej chusty i nieśmiałego spoglądania w jej stronę, przyszedł czas coś zmotać.
Oddaję pod Waszą ocenę pierwsze moje podejście do noszenia, Mała szybko w chuście uspokoiła się i zasnęła, co pozwala mi wiązać z nią ogromne nadzieje (z chustą oczywiście), i daje motywację do doskonalenia się. Napiszcie proszę tylko, co poprawić - mam nadzieję, że cokolwiek jest ok. Z góry dziękuję.
![]()