Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 97

Wątek: odparzony zadek

  1. #41
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    calineczka: smarować możesz i w wielorazówkach, tylko papierek trzeba włożyć.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  2. #42
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    zadek wyleczony
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  3. #43
    Chustoguru Awatar ala
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    tu i tam
    Posty
    6,711

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    którym sposobem?
    DOULA

    najczęściej zaglądam z telefonu, więc proszę o cierpliwość w odpisywaniu

  4. #44
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    u nas też
    było to tak: 1 dzień bez pieluszek, zadek sypany mąką. noc z pieluszką wysciełana wełną (częsta zmiana pieluszki). rano pupa była jak nowa
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  5. #45
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    Cytat Zamieszczone przez alajakubik
    którym sposobem?
    wietrzenie + dwa razy dziennie krem starszej siostry- E 45 i kuperek znów jak nowy
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  6. #46
    yena
    Guest

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    dodam jeszcze do kompletu sposób mojej teściowej przetestowany na bardzo wrażliwym wnuku: dość gruba warstwa sudokremu + bardzo duża warstwa mąki ziemniaczanej - po jednej takiej kuracji pupka jest prawie jak nowa

  7. #47
    Chustomanka Awatar merolik
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Podlasie
    Posty
    713

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    Dziewczyny, walczę z odparzeniem już ponad 2 tygodnie, próbowałam wielu rzeczy: mąka ziemniaczana, kapiel w krochmalu, gencjana, Sudocrem, Bepanthen, Alpika (oczywiście nie wszystko naraz). Zmieniam pieluszki bardzo często, co jakiś czas rezygnuję z otulaczy i malutka jest w samej pieluszce (flanela, frotte Imse Vimse, bawełna Bambino mio, tetra). Daję też papierki, ostatnio kupiłam otulacz polarkowy i wkładki "sucha pielucha". Niestety, ciągle to strategiczne miejsce jest zaognione, są krostki. Nie wiem, może ma też znaczenie, że córeczka (ma dopiero miesiąc) do każdej pieluszki robi kupę lub chociaż "kleksa". Czuję się beznadziejnie. Właśnie zamówiłam wełnę leczniczą, wkładki jedwabne i krem nagietkowy... Może to pomoże, bo jak nie, to już nie wiem

  8. #48
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Praga Północ podwórka
    Posty
    1,776

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    )tormentiolem smarowali stacha nawet na oiomie. tlumaczenie na niewiele sie zdało, bo..stosuja to od 30 lat wiec zabieralam masci-i tym sposobem 7 mam ich w domu:/

    nam na odparzony tylek przy mega biegunce nie pomogly ani maka ani linomag ani sudocrem. ani nawet tormentiol, bo nim dwa razy cienko posmarowalam w odruchu desperacji i tez nic.mały mial juz rany(

    az w koncu farmaceutka polecila mi super masc TORMAZOL. ma sklad bardzo podobny do tormentiolu, ale bez kwasu borowego. kosztuje ok 2 zł , ale bardzo trudno go dostac, na pewno w aptece 24 h na swiatowida moga go sprowadzic na zamowienie, ale jak sie poszuka i uprze, ze na pewno taka masc jest ( bo panie wcisklaly mi, ze chodzi mi o tormentiol ) to tez zamowia. w necie tez jest.

  9. #49
    Chusteryczka Awatar mayetschka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Olsztyn
    Posty
    2,199

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    Cytat Zamieszczone przez merolik
    Dziewczyny, walczę z odparzeniem już ponad 2 tygodnie, próbowałam wielu rzeczy: mąka ziemniaczana, kapiel w krochmalu, gencjana, Sudocrem, Bepanthen, Alpika (oczywiście nie wszystko naraz). Zmieniam pieluszki bardzo często, co jakiś czas rezygnuję z otulaczy i malutka jest w samej pieluszce (flanela, frotte Imse Vimse, bawełna Bambino mio, tetra). Daję też papierki, ostatnio kupiłam otulacz polarkowy i wkładki "sucha pielucha". Niestety, ciągle to strategiczne miejsce jest zaognione, są krostki. Nie wiem, może ma też znaczenie, że córeczka (ma dopiero miesiąc) do każdej pieluszki robi kupę lub chociaż "kleksa". Czuję się beznadziejnie. Właśnie zamówiłam wełnę leczniczą, wkładki jedwabne i krem nagietkowy... Może to pomoże, bo jak nie, to już nie wiem
    jeśli nic nie pomaga a TORMAZOLU nie nabędziesz to proponuję mocz do analizy oddac - może to bakterie tak atakują podle... i kuracja tabletkowa potrzebna...
    Pestce też nic nie pomagało dłuuugo aż w końcu Furagin po 2 tygodniach zmiany na lepsze przyniósł... POwodzenia

    Doradca noszenia- kurs średniozaawansowany Die Trageschule® Drezden

  10. #50
    Chustomanka Awatar merolik
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Podlasie
    Posty
    713

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    Dzięki Spróbuję zdobyć Tormazol najpierw. Farmaceutka poradziła teściowej Tormentiol, posmarowałyśmy 2 czy 3 razy - wyglądało lepiej. I dopiero wtedy przeczytałam ulotkę! I poczytałam w Internecie na temat Tormentiolu... Niewypał (od tej pory najpierw czytam ulotki ).

    Co do moczu... Wydaje mi się, że to już bardziej coś w kupie uczulającego Od ponad 2 tyg. nie jem nabiału, nic nie pomaga. (Jem jednak herbatniki, a tam bywa trochę mleka w proszku, chyba trzeba będzie i z tego zrezygnować).
    Może to też być mocz, tak jak piszesz.

  11. #51
    Chustomanka Awatar merolik
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Podlasie
    Posty
    713

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    Pediatra zaproponował Clotrimazol, bo może to grzybicze. Trochę pomogło, ale niezadowalająco. Natomiast po kilku dniach używania kremu nagietkowego Weledy i oliwki z nagietkiem tej samej firmy oraz zakładania jedwabnych wkładek wreszcie jest lepiej! Boję się mówic, że dobrze, żeby nie zapeszyć, ale o wiele wiele lepiej

  12. #52
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    Cytat Zamieszczone przez merolik
    Pediatra zaproponował Clotrimazol, bo może to grzybicze. Trochę pomogło, ale niezadowalająco. Natomiast po kilku dniach używania kremu nagietkowego Weledy i oliwki z nagietkiem tej samej firmy oraz zakładania jedwabnych wkładek wreszcie jest lepiej! Boję się mówic, że dobrze, żeby nie zapeszyć, ale o wiele wiele lepiej

    O, ja własnie pomyślałam, ze to grzybek...My się z tym co jakiś czas borykamy, nam clotrimazol pomaga-ale podobno nie zawsze działa, wtedy cos silniejszego się podaje.
    Ale skoro Weleda działa, to
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  13. #53
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Stolica i okolica
    Posty
    276

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    Nie ma sensu się głodzić, bo mleko powstaje z surowicy a nie z treści jelita. Białkowe elementy zostają pocięte na aminokwasy i drobne peptydy przed przejściem jelito-krew. Trzeba uważać tylko na związki aktywne drobnocząsteczkowe, np w herbacie, czosnku itd, które przechodzą do krwioobiegu niezmienione.
    Ula, mama Seweryna (marzec 2008) i Bruno (listopad 2009)

  14. #54
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Nowy Targ
    Posty
    84

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    Idąc za radą ziołolubnego teścia spróbowałam dodanego do kąpieli wywaru z kory dębu - na czerwoną pupkę było jak znalazł!Także nasza ostatnio odkryta dermatolożka (przeciwniczka sięganiu po sterydy i antybiotyki jako leki na wszystko) poleciła kąpiel w krochmalu i korę dębu właśnie...Powodzenia w walce z czerwonymi pupkami!
    Ignaś ur. 26.06.2007 i Tymuś ur. 30.03. 2009

  15. #55
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    169

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    Cytat Zamieszczone przez dafinka
    Nie ma sensu się głodzić, bo mleko powstaje z surowicy a nie z treści jelita. Białkowe elementy zostają pocięte na aminokwasy i drobne peptydy przed przejściem jelito-krew. Trzeba uważać tylko na związki aktywne drobnocząsteczkowe, np w herbacie, czosnku itd, które przechodzą do krwioobiegu niezmienione.
    Czyli że co? Że nabiał jedzony przez matkę nie może wywoływać reakcji alergicznej u dziecka???
    Wszędzie spotykam się z odmiennymi opiniami, w praktyce też inaczej mi to wyszło.

  16. #56
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Stolica i okolica
    Posty
    276

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    lekarzem nie jestem ale

    nabiał może powodować alergie, gdy się go je. Wtedy odpowiedź immunologiczna powstaje na ściankach jelita, gdzie jest dużo makrofagów.
    chyba, że mówimy o nietolerancji na białka swoiste mleka, ale wtedy żadna dieta nie pomoże

    Cytat Zamieszczone przez Elunia
    Cytat Zamieszczone przez dafinka
    Nie ma sensu się głodzić, bo mleko powstaje z surowicy a nie z treści jelita. Białkowe elementy zostają pocięte na aminokwasy i drobne peptydy przed przejściem jelito-krew. Trzeba uważać tylko na związki aktywne drobnocząsteczkowe, np w herbacie, czosnku itd, które przechodzą do krwioobiegu niezmienione.
    Czyli że co? Że nabiał jedzony przez matkę nie może wywoływać reakcji alergicznej u dziecka???
    Wszędzie spotykam się z odmiennymi opiniami, w praktyce też inaczej mi to wyszło.
    Ula, mama Seweryna (marzec 2008) i Bruno (listopad 2009)

  17. #57
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Stolica i okolica
    Posty
    276

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    a jak Ci wyszło w praktyce, Elunia? nie mogłaś czegoś jeść?


    Cytat Zamieszczone przez Elunia
    Cytat Zamieszczone przez dafinka
    Nie ma sensu się głodzić, bo mleko powstaje z surowicy a nie z treści jelita. Białkowe elementy zostają pocięte na aminokwasy i drobne peptydy przed przejściem jelito-krew. Trzeba uważać tylko na związki aktywne drobnocząsteczkowe, np w herbacie, czosnku itd, które przechodzą do krwioobiegu niezmienione.
    Czyli że co? Że nabiał jedzony przez matkę nie może wywoływać reakcji alergicznej u dziecka???
    Wszędzie spotykam się z odmiennymi opiniami, w praktyce też inaczej mi to wyszło.
    Ula, mama Seweryna (marzec 2008) i Bruno (listopad 2009)

  18. #58
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    169

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    Mój synek miał krew w kupkach (w tych płynnych niemowlęcych było widać jak na dłoni).
    I jak nie jadłam nic z mleka krowiego, to było ok, a jak tylko spróbowałam zjeść np. loda bigmilka albo cokolwiek nabiałowego, to znów była ta krew. No i w niejednej książce wyczytałam, że krew w stolcu może być objawem alergii.

    Ja też lekarzem nie jestem, w ogóle jak urodziłam, to byłam przeciwna jakimkolwiek zapobiegawczym dietom eliminacyjnym, ale ta krew mnie nieźle nastraszyła.

    Więc albo coś w tym jest, albo dziwny zbieg okoliczności.
    Wolałabym, żeby rzeczywistość była taka, że matka może sobie jeść wszystko i nie ma to wpływu na dziecko.

    Dafinka, a Ty skąd masz taką wiedzę? Chętnie zgłębię temat.
    Peptydy, makrofagi , piszesz jak fachowiec

  19. #59
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Stolica i okolica
    Posty
    276

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    to rozumiem, mnie też by wystraszyła i pewnie też bym stosowała dietę bo straszny ze mnie stachulec

    psto takie zboczenie, jestem biotechnolożką i wydaje mie się, że trochę takiego 'czuja' mam, ale 'czuj' to nie wiedza lekarska
    Ula, mama Seweryna (marzec 2008) i Bruno (listopad 2009)

  20. #60
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    97

    Domyślnie Re: odparzony zadek

    Cytat Zamieszczone przez magda1980
    może się włączyć alergia na poliester-polar w pieluchach,Maria ma od pewnego czasu,stąd choć nie muszę (bo nie przesikuje),to pół nocy jedziemy na pieluszce bez polaru,a pół na polarze.
    wietrzenie też nigdy nie pomagało
    da się jakoś zaradzić na to uczulenie na polar? bo podejrzewam, że mój młody to właśnie ma...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •