Mama z malym chyba dosc dzieckiem (ale nie przygladalam sie nachalnie) w Falach Dunaju. Wchodzila do Galerii, a ja stalam z wozkiem tuz przy wejsciu i gruchalam do mlodego.
Mam troche zalu, bo wlasnie sprzedalam nasze pierwsze, ukochane FD i juz zaluje, a tu sie tacy wożą po dzielni jak na zlosc i w oczy kluja![]()