W lesie przy wydmach mama z kilkumiesięczniakiem w mejtaju czarnym lub granotowym, z bialym panelem we wzorek w jakieś szare domki i wieżowce razem z tatą, który pchał wózek gondolkę
I w Sandra Spa w Pogorzelicy wieczorem mama zamotana w coś ciemnego, nie zdążylam zoczyć



Odpowiedz z cytatem