Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: 15.08., wejście na Rusinową Polanę

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie 15.08., wejście na Rusinową Polanę

    Wchodząc i schodząc dzisiaj widziałam jedno typowe wisiadło, nosidło turystyczne a w w nim wiszące dziecko, kolejne turystyczne, a w nim siedzące dziecko i na deser...LL tęczowy bambusik!!! Uśmiechnęłam się i powiedziałam, o jaki chuścioszek, ale mama poszła dalej.

  2. #2
    Chustomanka Awatar izka_74
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Bydgoszcz/Fordon
    Posty
    1,210

    Domyślnie

    Bo ty annya tak groźnie wyglądasz

    Mateusz (6.07.1996r.) i Pawełek (21.02.2005r.)

  3. #3
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    Nooo . Strach się bać.
    Mama była w otoczeniu znajomych i gromadki dzieci. Maleństwo cudnie zamotane w kieszonkę, takie na oko 4-5 miesięcy.

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar MartaS
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,846

    Domyślnie

    Oj annya szybciej mi serce zabiło... Niestety to nie ja na Rusinową sie wdrapywałam, ale łezka się w oku zakręciła.... Pół młodości na rusinowej spędziłam mieszkając w tamtejszej bacówce
    Ala i Hania 2009, Ewa 2012

  5. #5
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    Marta, u p. Stanisława Rychtarczyka (nazwiska nie jestem pewna, ale oscypki miał pieruńsko smaczne)?
    Ninkowe zdjęcie w avatarku jest zrobione w drodze powrotnej .

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar MartaS
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,846

    Domyślnie

    Ta.... Dokładnie. I jego żony Maryśki. Kiedyś z moim kolega pomagaliśmy mu te oscypki robić, zresztą bunca i bryndzę też. Nie wiem jak teraz ta bacówka wygląda, ale kiedyś spaliśmy w niej .... pod łóżkiem Bo tylko tam było miejsce. Łóżko zajmowały dzieci bacy. Potem nocowaliśmy w tych takich domkach obok bacówki (wiem wiem zabytki ale baca miał klucze )
    Najfajniej tam jest w niedzielę, jak jest odprawiana msza w tym kościółku niedaleko bacówki - wtedy górale się zbierają, piją duuuużo alkoholu, śpiewają bawią się, ech.... muszę tam pojechać jeszcze
    Ala i Hania 2009, Ewa 2012

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •