Ja się podpiszę - szybciej motam plecak prosty niż wkładam nosidło, mąż też woli szmatę, bardziej uniwersalne są jednak, no i z nosidła nie zrobisz takiego milusiego kocyka ani zasłonki na okno w aucie...
Więc nosidło mam, nawet niejedno, ot w celach demonstracyjnych i dla szpanui trochę dla mania po prostu...
A Manduca mnie nie powaliła na kolana, zdecydowanie wolę R&R![]()








Odpowiedz z cytatem