Co do łamania - to zależy od chusty, ale pasiaki Nati, Little Frog raczej nie, LL nie wiem, miałam używaną (moja pierwsza chusta, fajna dla noworodka, bo raczej cienka i wąska). Z Didkami bywa różnie, niektóre są miękkie od początku, inne niekoniecznie. Storchenwiege są początkowo nieco sztywniejsze.
A najlepiej kupić chustę używaną, wymiętoszoną, wykochaną, taka będzie miękka na sto procent
Mi przy 160 cm wzrostu 4,2 starczało na wszystko i jeszcze ogony zostawały (no doba, nie starcza na plecak z koszulką, ale to nie jest wiązanie na początek na pewno

).