Dodam, że kupiłam nowe jaskółki lniane i bałam się "łamania" i czy sobie poradzę. Wyprałam, wyprasowałam, ponosiłam trochę i były w porządku, a po godzinnym spacerze ze starszą (14kg) były definitywnie złamane i teraz są cud miód i orzeszki! Spokojnie mogłyby służyć jako jedyna chusta, całoroczna. Poza tym świetnie się dociągają (mam amazonię z lnem i motyle z lnem, jaskółki wypadają tu najlepiej moim zdaniem).