Drogie moje,
doradźcie, proszę.
Synek ma 10,5kg. Noszę go w nati bawełnianej albo w LL bambusowej. Do tej pory chusty się świetnie sprawdzały. Ale ostatnio jest mi jakoś ciężko, niewygodnie, Dzieć mi zjeżdża, muszę poprawiać ( a przy moim małym nerwusie to nie takie proste). Tak sobie myślę, że chyba przydałaby się nam jakaś bardziej nośna chusta. Pytanie-co wybrać? Chciałabym, żeby nie była jakoś przesadnie kosztowna. Ponieważ lubie chusty nowe, chciałabym, żeby była na tyle miękka, by łatwo się wiązała (Synu ostatnio się wierci strasznie więc muszę motać szybko i sprawnie). No i taka uniwersalna-całoroczna.
Doradzicie ?![]()