Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: plamy, dziury, zaciagniecia itd. - podzielcie sie swoimi odczuciami

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    Zaciągnięcia zawsze staram się naprawić. W jedynym indio jakie miałam udało mi się to bezbłędnie, w motylach Didka które miałam też - jakoś mam szczęście do Didowych żakardów, że łatwo mi się naprawiają. Różne chusty mi się zaciągały, różnie to się naprawiało. Dziury w chuście jeszcze nie wygenerowałam, więc nie wiem, co bym z nią zrobiła Najgorszą rzeczą, jaką poczyniłam chuście było zafarbowanie jej w pralce - właśnie szukam wątku z opisem tej haniebnej czynności.. Ale udało mi się ją doprowadzić do poprzedniego stanu dzięki odfarbiaczowi

    Edit: Mam ten wątek http://forum.chusty.info/forum/showt...%82a+mi+chusta
    Ostatnio edytowane przez Bonita ; 12-08-2012 o 21:41
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  2. #2
    Chustomanka Awatar marlei
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Poole, UK
    Posty
    1,469

    Domyślnie

    Dzieki dziewczyny! Pocieszajace co piszecie
    Iwona - mama Hugo (29 wrzesien 2010)
    Doula
    Doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®

  3. #3
    Chustopróchno Awatar Karusek
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    12,472

    Domyślnie

    aż rozłożę jutro swojego jedwabnego japana, bo dawno go nie wyjmowałam

    zaciągnięcia naprawiam (w indio się da. W żakardach nato na ogół to trudniejsze i odpuszczam)

    plamy staram się sprać. Jak się nie da, to zdarzyło mi się punktowo potraktować bawełnianą chustę spirytusikiem (często ładnie wywabia plamy)

    Ostatnio bambusa nati, kupionego z dużymi plamami, które wniknęły we włókna i były widoczne po obu stronach, musiałam potraktować vanishem oxi action. Plamy puściły, chusta jest na razie troszkę inna w dotyku, nie psuchaciała, nie straciła na szerokości, ale jest bardziej czepliwa niż była... Ciekawe czy wróci do normalnego stanu

    Chustę w dziurą zdarzyło mi się sprzedać, ale tanio i z opisem dziury i fotą (miałam ją zwężać, bo dziura 5cm od krawędzi chusty, ale ciągle brakowało czasu na wyjęcie maszyny do szycia )
    2 + 7 (2005-2018)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •