Popieram poprzedniczkę!
A jeśli już kieszonka to:
- nie rób tego wałka pod szyją bo to uniemożliwia właściwe dociągnięcie górnej części.
- chustę przy wkładaniu dziecka podziel sobie tak by górna krawędź była na wysokości ucha, gładziutko na plecach a cała reszta wpakowana pod pupę i aż do kolanek tworząc "majty"
- górnej krawędzi nie dociągaj w dół na ramieniu tylko lekko zrzuć z ramienia jak ręcznik i mocno dociągaj "od siebie" wtedy chusta nie wpija się pod pachę i łatwiej dociągnąć górną krawędź. potem dociągniętą załóż z powrotem na ramię i dociągaj po kawałku resztę chusty.
- nóżki w kieszonce musisz poprawiać bo same się nie układają jak w kangurku. włóż palce wskazujące w dołki podkolanowe i leciutko podciągnij do góry zbliż nóżki do siebie. Nie poprawiaj ułożenia nóg "wachlując" stópkami!!
- nie zakładaj śpioszków lub ewentualnie dużo za długie, wygodniej będzie w spodenkach cienkich i skarpetkach oddzielnie![]()