w chuście jest tak samo jak na rączkach u mamy, musisz tylko podszkolić się w wiązaniu żeby dziecko nie zdążyło się zniecierpliwić
jak już poćwiczysz przekonasz się,że większość wiązań zajmuje tylko parę chwil

nie taki diabeł straszny

a szmatkę masz dobrą,tak jak pisze mi. spróbuj spotkać się z doradcą albo chociaż z jakąś mamą która ma więcej doświadczenia w motaniu