To w końcu czas na recenzję, zbierałam się długo strasznie, przepraszam. Testowaliśmy kieszonkę z welurkiem od pupy, ale mam też dwie kieszonki Mikulo z mikropolarem. Jak bardzo lubię welur to w tym wypadku wybieram mikropolar, jest miękki, nie kulkuje się i ciągle wygląda jak nowy. Pieluszki są bardzo zgrabne, ładnie uszyte, a co najważniejsze nie przeciekają. W sumie jako jedne z niewielu moich kieszonek. To takie moje pewniaki, jeszcze mnie nie zawiodły Wkład mikrofibrowy w testowanym zestawie chłonny, ciągle miękki, a testowałam jako jedna z ostatnich osób. Poza tym podoba mi się, że nie jest biały.
Czyli podsumowując pieluszki świetne
Mam też trenerki Mikulo, które bardzo polecam.
Chętnie jeszcze z dwie pary domówię. Fajne są bo mają tylko pulowy panel, mięciutkie, niewielkie siknięcia zatrzymują świetnie, a wyglądają jak zwykłe acz fajne gatki. Są przewiewne.