Aż z ciekawości spojrzałam na nasze wskaźniki -w lipcu mieliśmy nadpłatę za zużycie ciepłej i zimnej wody -prawie 200 zł za okres od listopada do kwietnia
Pieluchy prałam 2 razy w tygodniu, a teraz tylko raz -córka jest na etapie odpieluchowania.
Używamy tetry i otulaczy, ew. wkładów bambusowych.
Odkąd Jagódka stoi pewnie w wannie zamiast kąpieli robię jej prysznic. My z mężem też tylko prysznic, kąpiel romantyczna z olejkami bardzo rzadko i raczej w okresie zimowym
Ubranka Jagódki piorę z naszymi -używam do prania płatków mydlanych i nic poza tym (plus bio-d do pieluch), oboje mamy wrażliwą skórę, zwykłe proszki są dla niej zabójcze.
Mamy zmywarkę, którą włączamy co drugi dzień.
Staramy się wodę oszczędzać i jak na razie to się udaje![]()