Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: Podobno nie ma głupich pytań ;) - chrzest i kółkowa

  1. #1
    Chustomanka Awatar aska.jb
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa - Tarchomin
    Posty
    1,249

    Domyślnie Podobno nie ma głupich pytań ;) - chrzest i kółkowa

    Pytanie w stylu durnych, ale ostatnio zaczęłam się nad tym tematem zastanawiać :
    będziemy chrzcić Michaśkę
    z racji tego, że młoda wózka nie uznaje pozostaje nam standardowo chusta
    Tylko:
    czy jak zawiążę ją w sukience to będzie jej wygodnie? (sukienka ma długość do pół łydeczki)
    po wyjęciu młodej z chusty kiecka nie będzie wyglądała jak "wyjęta psu z gardła"
    i czy ja później będę jeszcze jakoś wyglądać jeżeli chodzi o wymięcie mojej sukienki?

    Noż głupie to ale my zawsze tak na luza z córą w chuście pomykamy więc nie wiem jak to w wersji eleganckiej wygląda


  2. #2
    Chustomanka
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    1,201

    Domyślnie

    Ja nie zakładałabym małej sukienki do chusty, bo bałabym się, ze się gdzieś podwinie, zroluje i będzie ją uwierać.

  3. #3
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,567

    Domyślnie

    co prawda mam chłopców ale moje doświadczenia z eleganckimi koszulkami są takie że niestety się gniotą, więc sukienka będzie pognieciona (może nieco mniej w kółkowej)
    twoja sukienka - zależy z jakiego materiału - ale tez powiem ze najmniej kółkowa gniecie (praktykowałam na kilku weselach nic mi się nie pogniotło)
    no i trudno będzie wiązać i dodatkowo uważać bezy sukienusia była pod pupą i nie zrolowana (tak się najmniej pogniecie) dla mnie to zaawansowana gimnastyka
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  4. #4
    Chustoguru Awatar pati291
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    7,420

    Domyślnie

    Moja miała lniany komplet, bluzeczkę i spodenki. Tylko do dzisiaj nie wiem dlaczego założyłam jej tą amiszową czapkę Może dlatego, że włosów nie miała





    Patrycja - mama Damiana 08.08.08, Hanny 04.12.09, Emilii 01.03.14
    Chcieć to móc

  5. #5
    Chustomanka Awatar sharkah
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    pod Warszawą
    Posty
    745

    Domyślnie

    Ja mojej córki właśnie z powodów przez Ciebie wymienionych nie wpakowałam w chustę w kościele i miałam ją po prostu na rękach - wygodnie nie było, ale dałyśmy radę

  6. #6
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    KRAKÓW okolice
    Posty
    3,354

    Domyślnie

    moja miała bardzo leciutką sukienkę, bawełnianą, ale taka cieniutka bawełna, że po wyjęciu ze szmaty dalej dobrze wyglądała ale trochę się jej z mama naszukałyśmy... A ja byłam również w mało memłające się ubrana rzeczy Młoda była w konopkach śmietankowych i podobno wyglądałyśmy zjawiskowo... Ksiądz to tak określił

  7. #7
    Chustomanka Awatar sharkah
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    pod Warszawą
    Posty
    745

    Domyślnie

    W temacie księży - to jak chrzciliśmy starszaka, to wikary nam w mało uprzejmy sposób radził, żebyśmy go nie wkładali w chustę, bo zaraz i tak będzie trzeba wyjmować i w ogóle po co... ale się nie posłuchałam wtedy i Tymek większość mszy spędził w chuście, bo na sam chrzest to już musiał być wyjęty.

  8. #8
    Chusteryczka Awatar Kocia_mama
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów. No prawie.
    Posty
    2,272

    Domyślnie

    my jakos dalismy rade na rekach. A w czasie chrztu chetnych z rodziny do trzymania nie brakuje
    Ale i tak wspominam to baardzo ciezko...


    <Miejsce na mądry cytat>

  9. #9
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Warszawa Tarchomin
    Posty
    265

    Domyślnie

    to musi być niezłe zjawisko, dziecko w chuście podczas chrztu, pewnie się wszyscy patrzyli

  10. #10
    Chusteryczka Awatar mgosia
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    1,592

    Domyślnie

    Ja miałam młodą w chuście do samego chrztu. Potem do końca mszy na rękach, bo padła Ale myśmy mieli uroczystość "prywatną".

    tadam.
    przepraszam z góry za literówki i brak polskich znaków, często piszę z telefonu
    Gosia mama Lili (10 2009 oraz Hani 03 2012)

    mój blog



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •