Mnie było super wygodnie w chuście. Kocham moje pasiaki miłością wielką. Napewno to będzie najczęściej używany sprzęt dziecięcy przy drugim potomku.

W elastyku nosiłam od 3 tygodnia do 2,5 miesiąca (6 kg)

W tkanej (najpierw kieszonce, a potem 2x) od 2,5 miesiąca do ok. roku życia. Jak przekroczył 12-13 kg to odpuściłam chustę (nosiłam tylko z przodu) i przeszłam w 100% na MT/Nubigo.

W plecak zamotałam się 2 razy, mimo użycia hanti bałam się, że mi mały wyskoczy, więc zostałam przy MT. Przez pierwszy rok na palcach ręki mogłam policzyc wyjścia z wózkiem.