A kiedy mialaś te konsultacje i czego się uczyłaś? Nie każdemu wychodzi za pierwszym razem i czasem potrzeba kolejnych (niekiedy doradcy robią je nieodpłatnie, albo za pół ceny jeśli klient nie jest usatysfakcjonowany). A może wiązanie zostało nieodpowiednio dobrane? A może dzieciątko urosło od tego czasu i czas na naukę nowego wiązania samemu lub z doradcą? Przy 8kg z przodu może być ci niewygodnie - proponuje plecak. 2x nie tylko jest nieodpowiedni dla najmłodszych dzieci (zbyt duże odwiedzenie nóżek, ale twój szkrab już taki mały nie jest), ale środek ciężkości wypada w takim miejscu, że źle wpływa na postawę noszącego, dziecko ciąży do przodu i szybko rodzic odczuwa ból kręgosłupa przy cięższym dziecku. Jeśli to jest najwygodniejsze wiązanie dla Was, tzn że kieszonka czy kangur z jakichś powodów Wam nie wychodzi, bo odciązać powinny teoretycznie lepiej, jeśli są poprawnie zawiązane.
Wiązania możesz ćwiczyć najpierw na lalce, mniejszy stres jak maluch się nie denerwuje, a jeśli ciebie wiązanie męczy, to pewnie dziecku się udziela.. Osobiście proponuje plecak prosty - jeśli wrzyna ci się w ramiona, to albo chusta jest za cienka, albo krawędź i górna część chusty niedociągnięta, albo poły skręcone na ramionach (skręcone powinny być pod ręką, ale na ramionach materiał gładko powinien leżeć). A poza tym, noście się tak, jak Wam najwygodniej. Wszyscy mamy inną budowę ciała, inne upodobania, najważniejsze to Wasz komfort, a nie to co być powinno według teorii.
A poza tym, myślę że masz dziś jedynie gorszy dzień - będzie lepiej![]()