Pokaż wyniki od 1 do 20 z 97

Wątek: tak z ręką na sercu - jest Wam wygodnie w chuście?

Mieszany widok

  1. #1
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    ojej jak to?
    to my nie podpisałyśmy krwią glajtu, że "kangur, kangur i tylko kangur?"
    może koleżanka swój zgubiła

  2. #2
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kasia.234 Zobacz posta
    może koleżanka swój zgubiła
    a może po prostu komuś się coś /wydaje/wydawało i szerzy(ła) farmazony?

    chociaż... gdybym nie znała Izy tak dobrze i nie odbyła z nią obydwu kursów i niezliczonej ilości rozmów... to może, może... może i brałabym tę opcję pod uwagę
    no, ale jednak... nidyrydy. chyba czas spojrzeć prawdzie w oczy

  3. #3
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    a może po prostu komuś się coś /wydaje/wydawało i szerzy(ła) farmazony?
    może, może...
    ja tam nie wiem, co ludziom w głowach siedzi

  4. #4
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez IzaBK Zobacz posta

    Czy mama, która daje dziecku parówki jest złą mamą? a może jest złą mamą ta, która włącza TV? a może zła to taka, która nosi w źle dobranym wiązaniu? to co powiemy o takiej która wcale nie nosi?
    po wyżej wspomnianej przerwie twierdzę że kocha bardziej
    mój kręgosłup i ręce odczuły tą miłość

    a propo może MT lub jakieś nosidło by załatwiło sprawę
    udaj się na jakiś KK lub inny zlot lokalny i poproś o możliwość testowania
    a może z forum dziewczyny Ci użyczą na wymiankach czasowych

  5. #5
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    truscaffka - dziękuję za dobre słowo

    mi. -

    kasia.234 - ja coś zgubiłam?
    Oddaję decyzję w ręce rodzica, który nosi i tyle.
    Jako mama nosiabym dziecko niesiadające w kangurze na przodzie i w plecaku prostym na plecach. Jeśli tylko nie wystąpiłyby żadne przeszkody/ograniczenia uniemożliwiające mi realizację tego planu.
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

  6. #6
    demona
    Guest

    Domyślnie

    a napisze ktos o co chodzi z tym 2x

    albo moze nie bo kangura nienawidzę szczerze

  7. #7
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez demona Zobacz posta
    a napisze ktos o co chodzi z tym 2x

    albo moze nie bo kangura nienawidzę szczerze
    przekleję z mojego bloga:

    Pionizacja to wyprostowanie kręgosłupa. Dojrzały kręgosłup ma wykształcone charakterystyczne krzywizny (kształt litery S), które chronią jego delikatną strukturę ulegającą ogromnym przeciążeniom podczas spionizowania. Dziecko podczas swojego rozwoju w pierwszym roku życia, wykształca dopiero te krzywizny, a proces ten kończy się gdy maluszek zaczyna samodzielnie chodzić. Jeśli przed tym momentem nadajemy dziecku pozycję, w której prostujemy kręgosłup w ułożeniu pionowym, ulega on przeciążeniom na które zupełnie nie jest przygotowany.
    Sposobem na uniknięcie pionizacji a jednoczenie noszenie w ułożeniu pionowym jest utrzymywanie pleców dziecka w zaokrągleniu – otrzymujemy wtedy pełną krzywiznę (kształt litery C), która chroni kręgosłup i mięśnie go podtrzymujące. Aby kręgosłup na każdym odcinku mógł być zaokrąglony, konieczne jest podwinięcie miednicy i odpowiednie zgięcie i odwiedzenie nóżek w stawach biodrowych. Dziecko ma przyjąć pozycję jakby kuczną, zgięcie ma być duże, ok 110 stopni, natomiast odwiedzenie ma być niewielkie, 90 stopni w przypadku niemowlaków, i nie więcej niż 60 stopni w przypadku noworodków. Noworodek ma mieć nóżki raczej pomiędzy brzuchem rodzica a swoim brzuszkiem, a nie rozłożone na boki niczym rozdeptana żaba - nie chodzi o to, aby nóżki obejmowały brzuch rodzica, ale aby przyjęły one taką samą pozycję jak przy swobodnym leżeniu na brzuszku.
    Zbyt duże odwiedzenie nóżek sprawia, że plecy się prostują. Tak zbudowana jest ludzka miednica, zarówno u noworodka, jak i u dorosłego człowieka. Kto nie wierzy, niech spróbuje kucnąć przed ścianą, a następnie pozostając w kuckach przybliżać się przodem do ściany starając się dotknąć brzuchem ściany.

    trochę więcej na http://noszebokocham.pl
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •