Bardzo Was proszę o jakąś radę, i odpowiedź na pytania z poprzedniego posta, bardzo bardzo
Poły trzeba skręcać do wewnątrz? Bo ja chyba cąły czas na zewnątrz skręcam (na zdjęciu widać).
Czytam tu różne wątki plecakowe ale i tak mi nei wychodzi Ta krawędź górna, jak jest mocniej dociągnięta, to dziecko ma "podwieszoną głowę", ale żeby tak nie było, to muszę chyba bardzo wysoko wiązć. No nie wiem już sama.

Umówiłam się nawet z doradcą, ale mi w ogóle nie pomogła i się wkurzyłam strasznie, bo to było płatne Ona mi prawie nic nie poprawiła, powiedziała że ładnie itp. A widziałam że jest źle, bo córeczka cały czas ma chustę prawie do oczu. Do tego jak zapytałam o kangurka to nawet nie wiedziała co to za wiązanie Ja nie mieszkam w Polsce, i nie wiem czy tu (na Węgrzech) są jakieś inne szkoły wiązania czy jak Spróbowałam plecak z wystawionymi rączkami, i wydawało się lepiej, ale moja córeczka nie siedzi, więc jej jeszcze tak nie będę nosić. A doradca mówiła że wg niej już spokojnie mogę rączki wystawić, to samo usłyszałam jak byłam w innym miejscu (gdzie sie spotykaja chustomamy i jest wypożyczalni chust), wtedy córeczka miała 4,5 miesiąca, i też mi doradzono że już rączki można na zewnątrz z przodu
Zła jestem, bo tylko pieniądze straciłam, niczego nowego się nie dowiedziałam. A tą dziewczynę poleciła mi znajoma, która w kieszonce nosi (bo jej dzieć dopiero 3 miesiące ma) i ładna ta kieszonka, więc myślałam że mi też będzie umiała pomóc

Niedługo jadę do Polski, nie wiem czy się załapię na spotkanie KK, jak nie, to chyba się zdecyduję na kolejną konsultację, tym razem z kimś z forum, żeby się nie naciąć znowu