Podziwiam odważnych. Rzeczywiście chodzi tu o zdrowie, ale osobiście raczej ugryzłabym się w język. Chyba, że dana osoba byłaby otwarta na rozmowę, obcemu w życiu nie zwróciłabym uwagi...
Podziwiam odważnych. Rzeczywiście chodzi tu o zdrowie, ale osobiście raczej ugryzłabym się w język. Chyba, że dana osoba byłaby otwarta na rozmowę, obcemu w życiu nie zwróciłabym uwagi...
mama Estery lipiec 2012
www.balkanfunk.pl
'Jeśli uczynki twoje są dobre (...) oświecaj tych, co chodzą w ciemnościach (...) - 0. Gabriel Palau.
Mówić, z umiarem i taktem oczywiście.
W końcu dotrze![]()
Ostatnio edytowane przez Mamona ; 01-11-2012 o 23:38
Do niektórych _nie_ dotrze niestety, sama mam taką znajomą, nosi kilkumiesięczniaka w takim sztywnym i bez możliwości regulacji womarze; plus, że chłopak jeszcze mały, to i womar rozstawem pasuje, ale jak widzę, jak on się w środku telepie na wszystkie strony, to mi się słabo robi:/
ps. mówiłam o zaletach chusty, kółkowej czy nosidła, ona na to: mam świetne nosidło! i paraduje w womarze. Niestety nie da sobie niczego przetłumaczyć, a ja staram się nie patrzec na dziecko...
Nazgul, 1. 02. 2009;
Morgulina 13. 06. 2011
One candle left to burn now... before the Darkness comes.
Nie prowadzę krucjat, po prostu niektóre osoby "wiedzą lepiej" - i co z tego, że ja dzielnie prezentuję różne wiązania, tak, siak i owak, a to w takiej chuście, a to w hoptye, a to w kółkowej - wisiadło lepsze i basta, bo nie musisz się męczyć z wiązaniem, dociąganiem - zapinasz klamry i gotowe.
Nazgul, 1. 02. 2009;
Morgulina 13. 06. 2011
One candle left to burn now... before the Darkness comes.