Witam serdecznie!

mam prośbę o pomoc w wyborze chusty.
Zaczęłam jak maluch miał 3 tygodnie od spotkania z doradcą i kupna pierwszego pasiaka Natti. Potem kupiłam sobie jeszcze używaną kółkową, a raczej dla taty bo jemu bardziej pasuje po domu tak na szybko. Mam jeszcze elastyk Polekonta.
Maluch jest sporym bąblem 3mcs i 7kg z hakiem.
Z pasiaczkiem średnio się lubimy. Moje doświadczenie w wiązaniu ogranicza się do kieszonki. Chusta nie jest do końca jeszcze złamana. Czasem zawiąże się super czasem mam dosyć po kilku minutach noszenia. Częściej noszę w elastyku. Ale zamierzam intensywnie trenować i nauczyć się kangura i plecaka - dzieć robi się ciekawski.

Czytam i oglądam wasze stosy chustowe i rozmyślam nad pierwszą chustą taką ekstra... Chciałabym żeby była w odcieniach szarości lub czerni (lubię takie mroczne klimaty), dobrze się dociągała (ta moja natka nie ślizga się ładnie, czasem szlag mnie trafia...) i dobrze się nosiła. Maluch robi się coraz cięższy. Jaką mieszankę wybrać, bawełna, bambus, wełna, jedwab,kaszmir? Nie mam za bardzo o tym pojęcia, ale wiem że już chcę taką chustę "wow" nie zwykłego pasiaczka. Pomóżcie co na początek? Tak żebym poczuła różnicę i miała wyjściową szmatę w miarę uniwersalną.
Fajnie jakby zmieściła się w kwocie do 500zł bo chłop mnie pogoni jak mu przyniosę pawie za 1000...

Dziękuję za pomoc!