Może po prostu odzwyczaiła się od chusty? Mój synek, z kolei, rozpaczliwie płakał przy próbie przymierzenia pożyczonego nosidła, a do chusty i do naszego starego MT szedł bez problemu.
Może po prostu odzwyczaiła się od chusty? Mój synek, z kolei, rozpaczliwie płakał przy próbie przymierzenia pożyczonego nosidła, a do chusty i do naszego starego MT szedł bez problemu.