ja piorę też z reguły co dwa dni, chociaż mogłabym co 3-4.
3 dnia nie śmierdzi gorzej niż 2. przed włożeniem do wiadra zapinam rzepy, wyjmuje wkładki itd., pieluszka trafia do wiadra,w którym jest siatka. potem jednym ruchem
umieszczam pieluszki w pralce i właczam płukanie z olejkiem.
potem normalnie pranie. pieluszki też piorę oddzielnie, tak mi jakoś wychodzi. ubranka dzieci osobno od naszych, ale w tych samych preparatach ekologicznych, bo dzieci maja przecież styczność z naszymi ubraniami, pościelą itd...