No właśnie zauważyłam, że zasypia z główką zwróconą w prawo. Zwykle i prawy policzek 'otarty'. Raczej nic tam nie wystaje, to wszystko przez ssanie (oczywiście) prawego kciuka. Lewy gorzej smakuje . A policzek czerwony. Posmarowałam olejkiem z kokosu i od rana ładny. Muszę coś wykombinować przed spacerem żeby zabezpieczyć ten brzeg nosidła. Może polarową ściereczką? Akurat taką mam, może coś to pomorze..