U nas było dokładnie tak samo. Najpierw kilka minut, później córa dała się nosić do ok pół godziny, następnie po jakimś czasie zasnęła. Teraz jakby się dało, to i pół dnia może siedziećJak zaczynałayśmy, to zawsze dbałam o dobry humor córci- właśnie to co wyżej: dziecko nakarmione i w suchej pieluszce. U nas było łatwiej, bo zaczynaliśmy we wrześniu, gdy nie było już tak gorąco.
Dzidziuś musi sam się przekonać, że to jest fajne.




)... a w chuście spokój
Odpowiedz z cytatem