A ja leciałam z młodym na plecach z Wrocławia i nikt mi nie kazał go zdejmować, śmiali się nawet, że mam dodatkowy bagaż
A na poważnie, jeśli masz możliwość wzięcia ze sobą nosidła, to osobiście polecam, pomijając ewentualne motanie na lotnisku, w samolocie wrzucałam młodego na siebie błyskawicznie.
Oczywiście, chusta też była z nami![]()





Odpowiedz z cytatem



).



