Drogie Chustomamki!
Witamy ze Szczecina
Moja mała Paszcza skończył dzisiaj właśnie 4 miesiąceCałkiem ładnie trzyma głowę i z lubością ślini swoje i moje ręce
Jak był młodszy to nosiliśmy go w elastycznej chuście, ale znudziło mu się gapienie na mamową szyję
Teraz jesteśmy na etapie wahania co dalej...
Podoba mi się kółkowa chusta, bo z tego co czytałam nie ma takich długich ogonów, więc idealnie się sprawdzi (chyba) podczas kryzysów nie-chcę-leżeć-w-wózku.
Z drugiej strony idea chustonoszenia strasznie mnie kręci i bardzo bym chciała, żeby mojemu synkowi przypadła do gustu, więc ostrzę zęby na jakąś tkaną chustę...
Zastanawiam się tylko czy lato jest najlepszym czasem na eksperymenty chustowe, bo częściej mam ochotę pozbyć się jakiejś warstwy materiału niż sobie dołożyć
No w każdym bądź razie witamy wszystkie forumowiczki i będziemy częściej zaglądać![]()