-
Re: kocham żakardy nati- FOTY
W ramach testowania i wymian chustowych, popróbowałam sobie zielonego żakardzika od Lemonki i wsiąkłam od razu
Nie spodziewałam się, że to taka fajna chusta. Miękka, miła, łatwo się dociąga, nie osiada. Cudna jest po prostu. I tak bardzo wsiąkłam, że zamówiłam u Natalii brązową wełenkę.
Z początku miałam dość mieszane uczucia, kiedy jej dotknęłam... Szorstka mi się wydawała, co z tego, że puchata, jak jakaś taka... Pomyślałam nawet, że może któraś foremka chciałaby się zamienić na zwykłego żakarda. Po praniu i pierwszym zamotaniu jednak zakochałam się na całego
Milszej chusty jeszcze nie miałam w rękach. Mota się sama, nosi cudownie, wcale tych moich słodkich 10 kg nie czuję (z przodu ciągle noszę, na plecach sporadycznie). Przepięknie się mieni w słońcu. Troszkę przy zamawianiu żałowałam, że ciemny brąz jest niedostępny, ale jasny chwycił mnie za serce i nie puszcza
Już żadnej innej chusty nie mam ochoty motać...
A co do węzła - w wełence jest mniejszy niż w bawełnianym żakardzie i dużo łatwiej go porządnie zacisnąć
O tak wyglądałyśmy na pierwszym spacerku, specjalnie do mojego brata poszłyśmy,m żeby nas obfocił, bo u nas tymczasowo aparatu niet ;]

I jeszcze w popołudniowym słońcu u rodziców na balkonie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum