Pozdrawiam mamę z dzidziusiem w czerwonej czapeczce, którą minęłam na przejściu dla pieszych na Hallera przy Alei Pracy![]()
Nie wiem, w czym maleństwo było niesione (chyba w jakiejś elastycznej), bo było schowane pod zapiętym swetrem mamy, wystawała tylko mała czerwona czapeczka :-D Mamie towarzyszył tata i duży psiak![]()
A ja jechałam z drugiej strony na rowerze![]()