Cytat Zamieszczone przez Gertruda Zobacz posta
U nas młody też posikuje w nocy i sprawdza się wysadzanie nocne tzn gdy kładziemy się spać przeważnie ok 23 mąż sadza młodego "na śpiocha" na nocniku i mówi "siedzisz na nocniku siusiaj" młody siusia i do rana wytrzymuje. Taka nasza metoda może się przyda
u nas też to się sprawdza Ale nie zawsze wysikuje się w nocy. często jest tak, że siada na nocnik, a po chwili mówi, że jednak siusiu nie bedzie. Innym razem natomiast sama woła w nocy zaspana, że chce zrobic siusiu i wtedy zawsze jest. Ale - jak juz wspomniałam - u nas wpadki bywają naprawdę sporadycznie i przyznam, że jeszcze nikogo nie wyprowadziły z rownowagi. Traktujemy to jako etap Jej rozwoju i tyle.