Przecieki-tylko szczerze?

[spadłamznieba]

U nas przecieki sie zdarzały przy IB Issy bear - dzienne.
Issy bear to przy nóżkach. Rozmawiałam nawet na ten temat z Pania Ewą z pieluszkarni na ten temat i powiedziała mi ze to nie sa przecieki tylko po prostu ta pieluszka jest tak uszyta że jak sie wywinie to moczy pul na zewnątrz. nie wiem czy dobrze to zrozumiesz bo przy tym co ja piszę (a Pani Ewa mówila) miałam jeszcze pokazywana pieluszke)
IB to chyba one takie są że jak dziecko siknie dwa razy to jest przeciek. no ale coś za coś. IB bardzo lubię i lubiłam i godzę sie na te przecieki przy nóżkach. one sa takie wąskie i fajnie pupcia wygląda.
Chociaż teraz to już prawie wcale nie używamy pieluch. Część sprzedana a część czeka na nową pupcie.

w domu bardzo lubię formowane.
FluffyFly, baby jungle, pupeko, littlepinguin, tots bots.
Jak był mniejszy to uwielbiałam ImseVimse - jedyne formowanki (zreszta AIO również) które można gotować. Wadą tych formowanek jest to ze po jakims czasie nie sa już tak miekkie jak wcześniej. Miałam ich bardzo bardzo dużo. ImseVimse to były moje pierwsze pieluszki i uwielbiam je do dziś.

[sheana]

Zdarzyło się kieszonkom na pocżatku samym - chyba faktycznie nie umiałam dopasować.
I później jak Laura stała się mega ultra sikaczem - dawała wtedy radę bambusiana formowanka i otulacz (na jeden sik!!) oraz chinka z dwoma wkładami.

Niezawodne ogólnie są połączenia z otulaczem. Kiesoznki lubię teraz jakby mniej