Strona 11 z 12 PierwszyPierwszy ... 3456789101112 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 201 do 220 z 237

Wątek: Przecieki-tylko szczerze?

  1. #201
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    WAW
    Posty
    4,999

    Domyślnie

    podbijam wątek i zadam pytanie precyzujące, do mam chłopaków
    jeśli są u nas przecieki, to najczęściej przy nodze z prawej strony. czy to może wynikać z - nazwijmy to - predyspozycji / budowy fizjologicznej mojego sikacza?
    że tak zawsze na prawo leje… czy też może raczej ja coś źle układam / zapinam?
    też tak miałyście? jakie są wasze doświadczenia?

  2. #202
    Chusteryczka Awatar czyżyk
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    2,261

    Domyślnie

    Z tego co pamiętam, to u nas na początku pieluchowania też zwykle przeciek był przy prawej nodze. Nie mam natomiast pojęcia z czego to wynikało. Sama się zastanawiałam czy on tak na prawo sika

  3. #203
    Chustoholiczka Awatar AneczkaG
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    3,870

    Domyślnie

    U nas raczej w pasie z przodu niż przy którejś konkretnej nóżce. To w ciągu dnia, a w nocy boczek i plecki tez w pasie - jak spi na boku wtulony we mnie, to mu siki idą "bokiem"
    M. 2000- uczę się, nie przeszkadzać!!!, P. 2003 - pięknię się, nie przeszkadzać!!! i F. 2013 - czy ktoś się ze mną pobawi???

  4. #204
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    My nie mamy jeszcze zbyt długiego doświadczenia w pieluchowaniu, bo tylko 2 miesiące na razie, ale podobno najwięcej przecieków zdarza się w kieszonkach - IMO to z powodu wkładów mikrofibrowych, one sporo sa w stanie pomieścić, ale jednocześnie naciśnięte to wręcz strzelają zawartym w nich płynem (ma to znaczenie u dzieci które już siedzą, raczkują, przemieszczają się). My z tego powodu z kieszonkami się nie polubiliśmy. Naszym idealnym rozwiązanie na brak przecieków są formowanki - jeśli są dobrze dopasowane to nic nie przepuszczą. My teraz używamy właściwie tylko formowanek - i w dzień i w nocy. Dzisiaj w nocy formowanka bambusowa Lenny Lamb z dwoma cienkimi wkładami z bambusa wytrzymała nam 12h i mimo że rano pielucha z przodu była mega mokra (chłopiec) to nic nie wyciekło Ale może jakby spal na brzuchu to już by inaczej było...
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  5. #205
    Chusteryczka Awatar guesy
    Dołączył
    Nov 2013
    Posty
    2,711

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kustafa Zobacz posta
    podbijam wątek i zadam pytanie precyzujące, do mam chłopaków
    jeśli są u nas przecieki, to najczęściej przy nodze z prawej strony. czy to może wynikać z - nazwijmy to - predyspozycji / budowy fizjologicznej mojego sikacza?
    że tak zawsze na prawo leje… czy też może raczej ja coś źle układam / zapinam?
    też tak miałyście? jakie są wasze doświadczenia?

    Wiesz co, ja tam specjalnie nie układam sikora i zawsze mi leje idealnie na środek. Słyszałam, że krzywy sik może mieć związek z przyklejeniem skórki. Ale chyba w tym wieku to normalne.

  6. #206
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    WAW
    Posty
    4,999

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madziaaliyah Zobacz posta
    My nie mamy jeszcze zbyt długiego doświadczenia w pieluchowaniu, bo tylko 2 miesiące na razie, ale podobno najwięcej przecieków zdarza się w kieszonkach - IMO to z powodu wkładów mikrofibrowych, one sporo sa w stanie pomieścić, ale jednocześnie naciśnięte to wręcz strzelają zawartym w nich płynem (ma to znaczenie u dzieci które już siedzą, raczkują, przemieszczają się). My z tego powodu z kieszonkami się nie polubiliśmy. Naszym idealnym rozwiązanie na brak przecieków są formowanki - jeśli są dobrze dopasowane to nic nie przepuszczą. My teraz używamy właściwie tylko formowanek - i w dzień i w nocy. Dzisiaj w nocy formowanka bambusowa Lenny Lamb z dwoma cienkimi wkładami z bambusa wytrzymała nam 12h i mimo że rano pielucha z przodu była mega mokra (chłopiec) to nic nie wyciekło Ale może jakby spal na brzuchu to już by inaczej było...
    tylko, że nie mam ani jednego wkładu z mikrofibry, same bambusy

    zgadzam się co do zalet formowanek. i dużo bym dała, żeby móc używać ich częściej, niż tylko na noc (nigdy nie zdarzył nam się w nich przeciek). jednak przy rocznym raczkującym dziecku lepiej sprawdzają mi się kieszonki, bo każda zmiana pieluchy to walka o utrzymanie małego w bezruchu przez kilkanaście sekund. no i taki ładunek "formowankowo-otulaczowy" między nogami znacznie jednak utrudniałby poruszanie się… poza tym my częściowo jesteśmy na EC, więc kieszonkę można szybciej zdjąć, jak szykuje się grubsza sprawa

  7. #207
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madziaaliyah Zobacz posta
    My nie mamy jeszcze zbyt długiego doświadczenia w pieluchowaniu, bo tylko 2 miesiące na razie, ale podobno najwięcej przecieków zdarza się w kieszonkach - IMO to z powodu wkładów mikrofibrowych, one sporo sa w stanie pomieścić, ale jednocześnie naciśnięte to wręcz strzelają zawartym w nich płynem (ma to znaczenie u dzieci które już siedzą, raczkują, przemieszczają się). My z tego powodu z kieszonkami się nie polubiliśmy. Naszym idealnym rozwiązanie na brak przecieków są formowanki - jeśli są dobrze dopasowane to nic nie przepuszczą. My teraz używamy właściwie tylko formowanek - i w dzień i w nocy. Dzisiaj w nocy formowanka bambusowa Lenny Lamb z dwoma cienkimi wkładami z bambusa wytrzymała nam 12h i mimo że rano pielucha z przodu była mega mokra (chłopiec) to nic nie wyciekło Ale może jakby spal na brzuchu to już by inaczej było...
    mam dziewczynkę 1,5 roku i podobne doświadczenia ale to bardziej wina "budowy" kieszonki, ponieważ ma od wewnatrz polarek, zauważyłam, że gdy "zaciągnie wilgoć na granicy połączenia z pule, to go od zewnatrz moczy, dlatego w kieszonkach trzeba często zmieniać wkład, a najgorzej jak własnie dziecko siusia z przodu, bo tam kieszonka jest najwęższa i najszybciej to następuje. Dla mnie najlepszą forma "kieszonki" jest otulacz SIO grovia, od wewnątrz ma taką siateczkę, że nie czuć wilgoci, ani pul nie dotyka bezpośrednio skóry, zmieniam tylko wpinany wkład(który ma od spodu również warstwę pul i nie moczy otulacza) i jest zgrabny i wygodny w ubieraniu ruchliwego dziecka(ubieram na stojąco) tylko ma ciężka wadę-cenę stosujemy w dzien też formowanki, jak się uda, ale ta bieganina to mnie czasem juz męczy. Próbowałam nawet, czy to chodzi może o wielo, ale nie przed pampkiem też zwiewa

  8. #208
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kustafa Zobacz posta
    tylko, że nie mam ani jednego wkładu z mikrofibry, same bambusy

    zgadzam się co do zalet formowanek. i dużo bym dała, żeby móc używać ich częściej, niż tylko na noc (nigdy nie zdarzył nam się w nich przeciek). jednak przy rocznym raczkującym dziecku lepiej sprawdzają mi się kieszonki, bo każda zmiana pieluchy to walka o utrzymanie małego w bezruchu przez kilkanaście sekund. no i taki ładunek "formowankowo-otulaczowy" między nogami znacznie jednak utrudniałby poruszanie się… poza tym my częściowo jesteśmy na EC, więc kieszonkę można szybciej zdjąć, jak szykuje się grubsza sprawa
    Ja i przy papersach (przy pierwszym dziecku) miałam problem z zakładaniem jak już zaczął sie przemieszczać. Najlepszym sposobem na to było danie mu w rączki czegoś czego zazwyczaj nie wolno mu było dotykać Wtedy zajał się oglądaniem i macaniem tej rzeczy a ja spokojnie mogłam przewijać. Ta metoda działała przez jakiś czas, chyba do 1,5 roku mniej więcej Potem było zakładanie na stojąco niestety :-/ Ja teraz nie mam kłopotu z tym, bo dziecko tylko leży. Jak zacznie się przemieszczać to zastosuje wypróbowany już sposób, a jak przestanie działać to możliwe, ze przerzucę się na inny rodzaj pieluch. Ale z racji tego, że nie lubie kieszonek, to pewnie będą to raczej pieluchy AIO lub SIO. (Nigdy nie myślałam, że tak bardzo nie polubię kieszonek, od początku nastawiałam sie tylko na nie - życie zweryfikowałao jednak mój plan )
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  9. #209
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    BTW: liczę na to że tym razem uda nam się wcześniej odpieluchować i zmiana rodzaju pieluch nie będzie potrzebna
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  10. #210
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    WAW
    Posty
    4,999

    Domyślnie

    Ja mam tez nadzieje na wczesne (tj. w wieku 1,5 roku) odpieluchowanie, mały chetnie siada na nocnik i każda kupka juz tam ląduje To tak OT



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  11. #211
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kustafa Zobacz posta
    Ja mam tez nadzieje na wczesne (tj. w wieku 1,5 roku) odpieluchowanie, mały chetnie siada na nocnik i każda kupka juz tam ląduje To tak OT
    Też nastawiam się tak na 1,5 roku - to wypadnie akurat w wakacje, a wakacje sa do tego idealne na golasa i pod krzaczek
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  12. #212
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,931

    Domyślnie

    ja też sie nastawiałam i skutek jest taki że mam 2,5 roczniaka w pieluchach nadal
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  13. #213
    Chustomanka Awatar Kinyya
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    Nam z początku kieszonki przeciekały nawet jak myślałam, że już wszystko powinno być ok, bo i rozmiarem dobre, i niby dobrze ubrałam. A potem przeczytałam, że faktycznie dużo dziewczyn na chustoforum pisze o układaniu siusiaka na wprost - zaczęłam to robić i od wtedy jest przecież max 1 na miesiąc i to też raczej wtedy jak tatuś czy mamusia nie zauważą zasikania pieluchy, a mały nie komunikuje

    Cytat Zamieszczone przez kustafa Zobacz posta
    podbijam wątek i zadam pytanie precyzujące, do mam chłopaków
    jeśli są u nas przecieki, to najczęściej przy nodze z prawej strony. czy to może wynikać z - nazwijmy to - predyspozycji / budowy fizjologicznej mojego sikacza?
    że tak zawsze na prawo leje… czy też może raczej ja coś źle układam / zapinam?
    też tak miałyście? jakie są wasze doświadczenia?



  14. #214
    Chustomanka Awatar fensterka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    1,129

    Domyślnie

    dołujecie mnie, ja też się na początku nastawiałam, teraz przestałam, wychodzę z założenia, że kiedyś to nastąpi, no bo jakie będę miała hobby jak mi się młodzież odpieluchuje,

    u nas układanie po środku siusiaka i tak nic nie daje, przecieki nadal są, prawie zawsze w kieszonkach bez przeszyć, nappime i babayetta takie mają i piękne wzorki, którym nie moge się powstrzymać, u nas jeszcze jest jeden problem, do tych kieszonek używam wkładów spinanych babyetta- one sa szerokości 13 cm, Tymek jest drobniutki i jak chodzi to one jakby łamią mu się na pół i wtedy jest niedopasowanie przy nóżkach i przeciek, wypróbowałam inne wkłady,ale ciągle to samo,
    Problem w tym, że jest nas czterech
    Rafał mąż- 2003, Eryczek- 04.2010, Tymusiek- 05.2012, Staś- 10.2014
    i każdy chce przy Tobie LEŻEĆ.

  15. #215
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fensterka Zobacz posta
    dołujecie mnie, ja też się na początku nastawiałam, teraz przestałam, wychodzę z założenia, że kiedyś to nastąpi, no bo jakie będę miała hobby jak mi się młodzież odpieluchuje,

    u nas układanie po środku siusiaka i tak nic nie daje, przecieki nadal są, prawie zawsze w kieszonkach bez przeszyć, nappime i babayetta takie mają i piękne wzorki, którym nie moge się powstrzymać, u nas jeszcze jest jeden problem, do tych kieszonek używam wkładów spinanych babyetta- one sa szerokości 13 cm, Tymek jest drobniutki i jak chodzi to one jakby łamią mu się na pół i wtedy jest niedopasowanie przy nóżkach i przeciek, wypróbowałam inne wkłady,ale ciągle to samo,
    nie pocieszę Cię ja przestałam używać właśnie z tych powodów kieszonek bez przeszyć, a miałam takie piękne babyetty...a oglądałam filmik i kombinowałam, w końcu dłużej mi schodziło układanie wkładu niż zakładanie pieluszki(które też krótko u nas nie trwa....)

  16. #216
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    dołujecie mnie, ja też się na początku nastawiałam, teraz przestałam, wychodzę z założenia, że kiedyś to nastąpi, no bo jakie będę miała hobby jak mi się młodzież odpieluchuje,
    hehe, no właśnie. bo przecież my te pieluchy dla siebie kupujemy a nie dla dzieciaków to się nazywa u-z-a-l-e-ż-n-i-e-n-i-e ja też się wciągnęłam, przyznaję. Codziennie mówię sobie "dzisiaj nie zaglądam na bazarek, nic już nie kupuję, mam wystarczająco dużo pieluch" a tu zonk. Kolekcje trza powiększać, bo inaczej się opatrzy Mimo wszystko - chciałabym chyba drugie dziecko szybciej z pieluch wyciągnąć

  17. #217
    Chustonówka
    Dołączył
    Oct 2013
    Posty
    36

    Domyślnie

    wyciągnełam sobie wątek do poczytania bo i u nas wpadek sporo (a ze 2 miesiace juz uzywamy) i dowiedzialam sie tu paru ciekawych rzeczy - ide zastosowac rady w prkatyce i zobaczymy czy uda mi sie wyeliminowac (no dobra ograniczyc przecieki). Dam znac
    lizka

    Mama 2 synów - Maćka (2005) i Michała (2013)

  18. #218
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lizka Zobacz posta
    czy uda mi sie wyeliminowac (no dobra ograniczyc przecieki). Dam znac
    Ale wielo na prawdę wcale nie muszą przeciekać! Nam przeciekały na początku, i potem kiedy w lato synek dużo pił i dawałam za mało wkładów. Myślę,że to 1) dobranie dobrej pieluszki 2) umiejętność dobrego dopasowania jej zapinając na dziecku 3) regularne czyszczenie wkładów
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  19. #219
    Chustonówka
    Dołączył
    Oct 2013
    Posty
    36

    Domyślnie

    u mnie jeszcze ten punkt drugi kuleje, a u męża to nawet leży
    lizka

    Mama 2 synów - Maćka (2005) i Michała (2013)

  20. #220
    Chustomanka Awatar Elayla
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Sulejówek (wcześniej Wrocław i Warszawa)
    Posty
    1,425

    Domyślnie

    mi sie wydaje, ze przede wszystkim chodzi o dwa pierwsze punkty, ktore wymienila melodi, bo ja robilam odtluszczanie tylko raz po jakichs trzech miesiacach, a przez ostatni rok ani razu i nic nam nie przecieka. No chyba, ze pielucha jest zbyt dlugo na pupie albo dzieci sie wyjatkowo opily..

    Ekologiczne pieluszki wielorazowe z naturalnych tkanin - www.puppidiapers.com
    Pieluchowy blog ekspercki.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •