Maruschia, a z jakiej okazji ta fizjoterapeutka oglądała Twojego niemowlaka? Z jakimś problemem się borykacie?
Mój malec miał zdiagnozowane wzm.nap. mięśniowe i asymetrię ułożenia ciała i przez jakiś czas (ok. miesiąca, co przypadło na trzeci miesiąc jego życia) miałam ograniczyć noszenie do niezbędnego minimum, to był początek rehabilitacji. Teraz już nosimy się na zdrowie, z błogosławieństwem fizjoterapeuty.

Kurczę, no nic mnie tak nie wkurza jak łatwość w ferowaniu co jest dobre/złe, co wolno/nie wolno w sytuacji gdy nie ma się o sprawie zielonego pojęcia. Zwłaszcza, gdy przy okazji korzysta się z autorytetu białego kitla.