i do tego pomyśl, że mniej do ubierania, bo ubierzesz dziecko w ładną wielo i jakąś bluzeczkę i już może biegać, a jednak brzydką jedno trzeba już zakryć spodenkami - 4:0 ?
i do tego pomyśl, że mniej do ubierania, bo ubierzesz dziecko w ładną wielo i jakąś bluzeczkę i już może biegać, a jednak brzydką jedno trzeba już zakryć spodenkami - 4:0 ?
wiosenna córa (2011r.) i zimowa córa (2014r.)
mój mąż bardzo nie przekonany - teraz zachwycony, bo Ptysia nie śmierdzi![]()
Plus u nas dość szybkie odpieluchowanie, pewnie po części dzięki wielo.
a u takich maluszków to jeszcze na plus działa automatyczne ułożenie nóżek w pozycji żabki, szerokie pieluchowanie ekstra, nie trzeba już żadnej tetry nigdzie montować
i jeszcze jeden plus,moim zdaniem, po ściągnięciu wielo pupka jest świeża, pachnąca, można całować od razu. a w pampkach pupka stęchnięta
i nie da się ukryć,że wielo są śliczne i maluch może być oryginalny w porównaniu do dzieci w pampach jedynie z Kubusiem Puchatkiem
u nas wielo się sprawdziło na 100%, i nawet spłukiwanie kup i częstsze pranie nie jest takie straszne. i nawet J. się wkręcił i zdarzyło mu się kupkę spłukiwać![]()
Gad 2011