rozpakowałam przesyłkę wczoraj.
upchałam w pawiach krzyczące niemowlę i zrobiłam kilka zdjęć.

po godzinnym noszeniu wczoraj i dziś - ja bym tych pawi najchętniej nie prała.
mi pasują właśnie takie: śliskie, leko błyszczące.
nie są nawet tak strasznie ohydne.

są po prostu, zwyczajnie, brzydkie