Dotychczas nosiłam jedynie krótko w elastyku, potem w Elevillku- Zariszonie.
I w nosidłach.
A w ręce miałam jakieś pasiaki nati, chyba chustę bebelulu. tyle słowem wstępu.
A dziś!!!! Przyszły do mnie nowe pawie weinrot i przeżyłam szok-są takie cieniutkie.
I takie piękne. Siedzę i się w nie gapię.
I śmieje się z siebie.
Ale ta ich delikatność i cienkość i sztywność lekka mnie powaliła.
![]()