Dziewczyny,
Noszę Juliankę od urodzenia, praktycznie codziennie. Teraz jestesmy na wakacjach, więc nosimy sie po 2-4 godziny. No i bach, wysiadly mi plecy. Gdzieś po 1,5-2 godzinie noszenia zaczynaja boleć. Ech czy to oznacza, ze będzie coraz ciężej. Myślałam ze skoro noszę od początku to sie organizm przyzwyczai, a to co?
Umiem wiązać tylko kieszonke, może jakieś inne wiazanie będzie lepsze.
Julianka waży ponad 6 kg, jest dorodna dziewczynka.
Pomożecie?
Kilka zdjęć, może ja coś zle robię...
![]()