Do ilu cm/kg nosicie z przodu? Kiedy pożegnać sie z noszeniem z przodu?
Do ilu cm/kg nosicie z przodu? Kiedy pożegnać sie z noszeniem z przodu?
Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)
Moja Mała Mi ma 96 cm i 11 kg (3 latka) i wciąż mi się zdarza (rzadko - fakt!) nosić z przodu. Wolę w chustę niż na ręce!
Mi 04.2009
Miś 01.2012
Mel 10.2013
Mym 09.2017
www.milowekroki.blogspot.com
www.spiewajaceskrzypce.pl
mnie przy 8,5kg zaczyna łapać kolka jelitowa, na plecach nie łapie
Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)
nie całe 2 latka, 12 kg 86cm- zdarza się chustą z przodu u żonki, ja czasem w mietku na brzuchu, ale to już wyższa szkoła jazdyi tylko w sytuacjach kryzysowych typu ząbkowanie lub trudny dzień malucha
Łobuziak Chustofan 2010
Maleńka Chuścioszka 2012
Kieszonka czasami 98/16kg.
nie polecasz 8kg do noszenia z przodu? Tylko plecy? Coś możesz napisać więcej pod kątem kręgosłupa noszącego?
Jak napisałam mnie łapie już kolka jelitowa, ale ostatnio nosiłam w ergobaby długo z przodu i nic... I było nam nawet wygodniej niż w chuscie z przodu. Nic z tego nie rozumiem. Szmaty dociągam żeby nie było...
Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)
ja noszę co prawda w mietku, ale mój tygrys ma już 87cm i 13kg17m-cy skończone
nosimy głównie (żeby nie powiedzieć tylko) z przodu
![]()
Junior 2011
Oleksander2016
Zośka 2021
13 kg, 90 cm. Ale tylko kawałek do autobusu, bo jak mam go potem wieźć na plecach? Niewygodnie bardzo.
no bo to powoduje hiperlordozę i jak się funduje kręgosłupowi hiperlordozę często, to on w końcu zastrajkuje![]()
fajnie jest nosić, ale jeszcze fajniej jest nosić zdrowo- i to nie tylko dla stawów biodrowych i kręgosłupa dziecka, ale też dla kręgosłupa noszącego.
w kwestii nosideł się nie wypowiem, bo ja nie jestem szczególną fankąaczkolwiek uważam, że kiedy dziecko dorosło do nosidła, to równocześnie wyrosło z noszenia na brzuchu
![]()
Idalia waży 12 i mierzy 78 cm, a ja ją lubię nosić z przodu bo mnie ciągle cmoka w usta![]()
Moja starsza 13 kilo i na krótko, rzadko (bo nie chce) motam do kieszonki. W zasadzie bardziej dla przyjemności mojej
. Na dłuższy dystans wsadzam na plecy.
Starsza 2009 Młodsza 2012
W ostrej fazie nawrotu chustouzależnienia<---- juz po!
14kg/100cm z przodu, w nosidle. Ale tylko mąż nosi (ja od prawie roku nie), i ostatnio wychodzi raz w miesiącu.
Matysia, ale ladne zdjecie!!!Ale jestem w szoku, ze Franus daje sobie raczki schowac jak jest w chuscie! Szymek wyciaga od razu, inaczej jest okropny bunt!
Ja Szymka nosilam na brzuchu do prawie 10 kilo, ale to mialo bezposredni zwiazek z lodem na ulicach Zakopanego - po prostu balam sie nosic na plecach, bo w razie upadku 'na zuczka' mogloby byc bardzo zle... Jak tylko minela zima Szymek przesiadl sie na plecy![]()
Mój pączek 10 kg, jest noszony tylko z przodu, ale nie będę go wrzucać na plecy gdy idziemy 5 do autobusu, a potem jeszcze tylko 10 minut. Na dłuższe wypady (czyli sporadycznie) plecak.
A u nas to zależy od okoliczności
Kiedy Zośka się bardzo śliniła przy ząbkach, albo jak cieknie z nosa - to nie wrzucam na plecy, bo nie da sobie obetrzećWtedy to dopiero ludziska mnie obgadują, że dzieciak zasmarkany, zapluty i w ogóle
Dlatego w takich sytuacjach wychodzę z domu, ale wiążę z przodu. Poza tym od dawna na plecach.
a jak ma dziecko spać? Bo Maćkowi w plecaku prostym leci głowa do tyłu![]()
Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)