Może nielogicznie napisałam - chodziło mi o to, że nakładają sie na siebie różne czynniki niekoniecznie ze sobą powiązane, co w przyszłości może mieć dla płodności mężczyzn znaczenie.Zamieszczone przez visenna2
Wiem, że takie artykuły są zwykle w tonie lekkiej sensacji, jednak jak pisali o szczepionkach, to akurat poszło w drugą stronę, ze niepotrzebnie robi się szum, że są szkodliwe.
Moja Magda miała raz dość spore odparzenia na pupie, jak jeszcze używaliśmy jednorazówek. Nie mogłam się tego pozbyć przez dwa tygodnie. Od kiedy mamy bawełniane i polarowe od ekomamy - nic się niedobrego nie dzieje.
A co do zawartości pieluch - skóra niemowlęcia jest 5 razy cieńsza i delikatniejsza niż dorosłego. W pampersach jest prawie 24h w kontakcie chociażby z superabsorbentem (jego obecności nie da się zaprzeczyć - obecność dioksyn - ok - niektórzy negują) - ja bym na swojej dorosłej skórze nie odważyła się robić takich kompresów przez dwa i pół roku non stop........
Dodatkowo - jeśli superabsorbent wchłania wilgoć to również "spija" wodę z wierzchnich warstw skóry dziecka. A skóra sucha jest bardziej wrażliwa.
Nie nazywajcie tego co tu piszemy o wielorazówkach religią - proszę!
Gdybyśmy były w UK albo Stanach - ok - nie miałabym takiej prośby.