-
Chusteryczka
APLX'y - jednak się różnią
Może o tym było gdzieś, może o tym wszyscy wiedzą, tylko ja się zdziwiłam...
No w każdym razie One się różnią. Jeszcze nie wiem czy to dobrze, czy źle, bo mam swojego od piątku, a noszę od wczoraj. No ale jest Inny. Mam Sun Kissed'a. Poza zaskoczeniem pozytywnym wielce, że pasy wyglądające na wszystkich zdjęciach na czarne są czekoladowe (a opisu tez jakoś nie znalazłam
).
Nosiłam kilka dni w Lanceworku Ani. Zresztą TU jest wreszcie inne zdjęcie SK niż "krzesełkowe"
No i wszystko wygląda tak samo, czyli ok.
A mój:
1.Ma kapturek na stałe, tzn. przedłużenie panela. (tu się trochę zmartwiłam, bo podobało mi się, że można wsadzić tamten do kieszeni, albo odpiąć, a ta obszyta górna krawędź panela dobrze się układała i podtrzymywała plecy. A i tak staram się wracać do domu przed zaśnięciem, S duży chłop więc prawie nie używam kapturków).
2. Co za tym idzie nie ma wewnątrz kieszeni, bo nie potrzebuje.
3. Nie ma regulacji pasów szelek na odcinku panel-klamra. Po prostu klamra jest na krótko przyczepiona do panela. To też mnie trochę zmartwiło, no ale na razie testujemy, może właściwie nie jest potrzebne, a i tak już grubiej chyba Młodego nie będę ubierać niż w zimowy kombinezon (zwłaszcza, że ciągle +5
) Ale coś mi się wydaje, że w tym Lanceworku, jak S. miał tam więcej miejsca, łatwiej i głębiej "wpadał" do środka przy zakładaniu.
4. Pas piersiowy jest zwykłym paskiem z klamerką, luzem, do zaczepienie po prostu przez obie szelki. U Ani chyba był dwuczęściowy, jak w plecakach.
5. Klamry na szelkach są duże, prawie takie jak na pasie biodrowym. Ale to chyba + bo wygodniej się je rozpina. Chociaż ja i tak nie rozpinam...
Tyle na razie. Z pamięci i zdjęć, bo dopiero umówiłyśmy się na porównania na żywo obu modeli.
Jak wspomniałam, noszę w nim od dwóch dni, więc jeszcze sobie zdania na temat tych różnic nie wyrobiłam. Tyle, że zdziwiona wciąż jestem.
A może to wszystko jest gdzieś do doczytania, a ja w ferworze zakupowym nie doczytałam
? Ale chyba jednak nie.
OT Swoja drogą jak fajne by nie były APLX'y, zdjęcia na wszelkich stronach, do których dotarłam są niewiele mówiące i niewiele pokazujące.
A już załamują mnie same kwadraciki z próbką wzoru.
No chyba, że każdy człowiek wie jak wygląda aplx i tylko ja taka ciemna...
Marta, mama Stasia - 2007 i Józina - 2010
Stasiek poleca
Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego w słowa. Julian Tuwim
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum