Ja testowałam różne nosidełka, pożyczałam od znajomych na testy, były takie sobie, nie ufałam im do końca. Dowiedziałam się wreszcie o nosidłach ergonomicznych, zdecydowałam się na Manducę z różnych powódek, głównie dlatego , że ma regulację dla niemowlat od 3,5 kg, dobry materiał ( słyszałam, że Tula róznie się zachowuje w tym temacie), ma jednolity wzór ( Tula jest śliczna, ale może za rok czy dwa kiedy będę chciałą nosidło odsprzedać to owy wzór będzie przeszkodą, bo będzie już nie modny). jak to się mówi, zakochałam się od pierwszego włożenia córeczki. Zauważyłam, że i ona czuje się znacznie lepiej, wyciszyła się , przytuliła i po kilku minutach spaceru zasneła. Ja nie miałam pojęcia, że to aż taka różnica może być w nosidełkach. Jestem bardzo zadowolona z zakupu i będę polecać ten sprzęcik, bo jest tego wart zdecydowanie. Dodam, że Marysia waży 5,5kg.