heh... magia polega na tym, że "pionizowanie" (wg fizjoterapeutów) to trzymanie kręgosłupa i głowy w takiej pozycji: |. czyli, że główka "naciska" na kręgosłup. natomiast jeśli dziecko jest dobrze zawiązane w chuście (wiem na bank, że w kangurze, nie wiem jak w innych wiązaniach), to kręgosłup jest taki: C. i to nie jest już pionizacja
